Moja przygoda z ziołami zaczęła się, gdy miałem cztery lata. Omamiony programem nadawanym na kanale regionalnej telewizji, postanowiłem ugotować sobie herbatkę z kwiatu bzu, zachwycony jej podobno przepysznym smakiem. Niemal mi się to udało - w ostatniej chwili do kuchni wkroczyła mama i zdjęła plastikową miskę z kuchenki gazowej. Nierozgarnięcie w miarę upływu czasu zniknęło a zamiłowanie do flory zostało.
Dzięki telewizji satelitarnej, a konkretnie nadawanemu na początku milenium "Laboratorium Dextera" polubiłem naukę: biologię, chemię i nauki pokrewne. Tak minęła podstawówka, gimnazjum i liceum - dopiero odpowiednio wybrane studia - zielarstwo i terapie roślinne na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie, pozwoliły mi na zamianę marzeń i kreskówkowego laboratorium na najzupełniej realne. Spędziłem wiele godzin przy aparatach do ekstrakcji olejków eterycznych, spektrofotometrze, jak i przy zlewie, myjąc szklane naczynia po zakończeniu doświadczeń. Tak minęło pięć lat całkiem trudnych studiów, podczas wielokrotnie uzyskiwałem stypendium rektora dla najlepszych studentów, listy gratulacyjne oraz wyróżnienie pracy dyplomowej. Ponadto w międzyczasie poszerzyłem swoją wiedzę, uzyskując zawód technika farmaceutycznego. W ten sposób stałem się jedną z kilkunastu-kilkudziesięciu osób w Polsce, która ma wszechstronną, szeroką wiedzę z zakresu roślin leczniczych.
We wrześniu 2016 roku stwierdziłem, że zdobyłem wystarczająco dużo wiedzy, aby założyć własną stronę internetową. W ten sposób powstał Manuał Zielarski (http://www.manualzielarski.pl) - edukacyjny blog poświęcony roślinom leczniczym. Poruszam najróżniejsze tematy z zakresu zielarstwa, fitoterapii, medycyny oraz historii. Nie boję się zagadnień kontrowersyjnych, bądź dotychczas nieporuszanych, ale przy ich omawianiu zawsze stosuję metody weryfikacji naukowej, przedkładając fakty nad własne opinie. Zwykle reprezentuję stanowisko mocno krytyczne, niekiedy daję temu dosadny wyraz w artykułach poświęconych oszustom żerującym na ludzkiej niewiedzy.
Do tej pory na blogu pojawiło się ponad 70 artykułów, wydałem również dwie książki. Manuał Zielarski jest dla mnie trampoliną do dalszej kariery. Dzięki niemu nawiązałem kontakty z wieloma firmami i instytucjami, czego efektem są m.in. wykłady na zaproszenie Instytutu Zielarstwa Polskiego i Terapii Naturalnych oraz artykuły w czasopiśmie "Viva Zioła".
Zdaję sobie sprawę z pozycji, którą Manuał Zielarski już zdobył w świadomości osób zainteresowanych zielarstwem i fitoterapią. Moje ambicje jednak sięgają dalej: pragnę tworzyć, pisać więcej i lepiej. Chcę publikować nowe artykuły, pracować nad nowymi książkami i publikacjami. Dzięki Wam - Patronom - mogę to osiągnąć!
