Avatar użytkownika

Arty arty.

Opcja wsparcia finansowego jest niedostępna!

O autorze

Puk puk! Może napijesz się herbaty? Rozsiądziesz wygodnie, a ja coś Ci opowiem. Pięknie jest być, najprościej. Cuda są ukryte w chwili, w byciu, w teraz. Jestem mamą, kobietą, ilustratorką, zakochaną w górach, naturze i gwiazdach. Szukam piękna w prostocie i z serca wierzę, że wszystko ma swój czas.

Puk puk!

Arty arty.  to prostota, miłość do natury i marzeń. Arty arty. to także droga, którą zaczęłam lata temu, gdy usilnie szukałam siebie. 

Znasz to uczucie, gdy czegoś Ci brak? Czegoś nienamacalnego? Tęsknotę za czymś nie do końca określonym? To zabawne, ale najczęściej, to coś jest bardzo dobrze określone, tylko boimy się to sobie uświadomić. Dziś to wiem.

Ja.

Zawodowa pielęgniarka, ufająca, że każda napotkana osoba to ważna lekcja. Kochająca mama. Świadoma siebie kobieta. Zakochana w tym, co najprostsze, w delikatności i ulotności chwil, w płatkach kwiatów i skrzydłach motyli, w porankach i mgle, w oddechu. Zwolenniczka spokojnego, świadomego życia i minimalizmu. Adeptka tajników jogi, górska podróżniczka. Wieczna marzycielka, szukająca dobra w każdym i piękna w prostocie. W głębi serca wierzy, że wszystko ma swój czas.

Po co to wszystko?

Myślę, że czas abym opowiedziała Wam o tym, co tak naprawdę robię :)

Od roku rozwijam swoją markę Arty arty.  Tworzę ręcznie malowane zakładki, ilustracje oraz spersonalizowane obrazy, wszystko w bajkowym, często galaktycznym stylu.  Głównie pracuję na swoich ilustracjach i ich skanach, a później przerabiam je na wyjątkowe plakaty, wizytówki, zakładki, kartki pocztowe :) Tak działam od roku, wcześniej nie wierzyłam, że mogę.

W to, że mogę żyć po swojemu, uwierzyłam dopiero po urodzeniu synka, wtedy cały świat mi się zatrzymał, zostałam z nim przez rok, zaczęłam praktykować jogę i dotarło do mnie, że mam coś, co jest wyjątkowe. Chęć tworzenia, dla innych, potrzebę mówienia o tym, że warto być w chwili oraz, że warto być dla siebie dobrym. I tak w duchu slowlife i minfulness idę krok za krokiem, uważnie. No tak i jeszcze maluję :) Dużo!

Pomyślałam, że dzięki Tobie moje marzenia o własnym sklepie internetowym oraz otwarciu pracowni z galerią mogłyby się ziścić <3 

Dziś nie mogę powiedzieć, że nie zarabiam, bo trafiam na cudownych ludzi, którzy cenią moją pracę, jednak chciałabym pozwolić sobie na posiadanie swojej, wyjątkowej przestrzeni i realizowanie wielu, wielu pomysłów, które co chwilę przychodzą mi do głowy, a na które teraz racjonalnie nie mogę sobie pozwolić :)

Zapraszam Cię więc do siebie, na chwile relaksu, przy bajkowych wizjach i niejednokrotnie motywujących słowach. Coraz częściej słyszę, że powinnam coś napisać :) Kto wie? Na półce leży już jedna bajka, napisana przed laty. Na ten moment ilustruje dla innych, być może kiedyś zrobię to dla siebie :)

Jeśli Będzie Ci u mnie dobrze, zostań na dłużej.

Doceniaj to, co najprostsze 

Ola.