Jestem osobą pokrzywdzoną przez dwóch księży. Najpierw w wieku nastoletnim, co stało się fundamentem do przemocy w życiu dorosłym. Dziś chcę pomagać innym, którzy są w podobnej sytuacji i są na drodze do doświadczenia sprawiedliwości i wolności.
Słowo "bezbronny" nie do końca oddaje całe spektrum trudnych doświadczeń i nie jest zbyt fortunnym sformułowaniem. Może lepiej, gdybyśmy mówili o "niechronionych" dorosłych.
Kim jest "bezbronny dorosły"? Posłużę się tutaj genialnym tekstem Zbigniewa Nosowskiego z artykułu "Zrozumieć bezbronnych", opublikowanego w letnim wydaniu kwartalnika Więź w 2023 roku. Są nimi osoby, które zostały zmanipulowane poprzez charyzmę, wiedzę i władzę, a także odwoływanie się do ideałów, czy przez modlitwę, a nawet uzależnienie od oprawcy.
"Zaczyna się zawsze od nadużycia zaufania oraz wykorzystania przewagi duchowej i pozycji hierarchicznej przez duchownego. Następuje swego rodzaju zawładnięcie drugim człowiekiem." - To zdanie w pigułce oddaje mechanizm, dzięki któremu przekraczane są kolejne granice w toksycznej relacji.
Każda historia jest inna.
Każda osoba potrzebuje innej drogi do odzyskania siebie.
Każde doświadczenie jest godne uwagi i wsłuchania się w nie z największą możliwą empatią, zaangażowaniem i akceptacją.
