Od kilku lat intensywnie morsuję. Jednak ze względu na częste podróże bardzo brakowało mi mapy polskich kąpielisk zimowych. W ciągu dwóch lat udało mi się stworzyć coś takiego - to projekt unikalny na skalę światową. Zawiera prawie 500 miejsc, z opisami, nie tylko w Polsce. Jest nawet stacja arktyczna!
Większość punktów na mapie zawiera informacje o terminach kąpieli oraz dane kontaktowe. Wszystko potwierdzone z przedstawicielami klubów. Dzięki temu nie trzeba szukać, gdzie w okolicy ktoś morsuje, ani kiedy konkretnie się spotyka - wszystko jest podane na tacy.
Ale pracy dalej jest sporo - cały czas przyłączają się kolejne grupy. Staram się znaleźć kolejne zagraniczne kluby, zarówno przez FB, jak i rosyjskiego VK. Śledzę też zawodników pływania zimowego, gdyż często mają namiary na morsowych zapaleńców.
Czy wiecie, że w USA istnieją tylko DWA kluby, które regularnie, sportowo wchodzą do zimnej wody? U nas jest ich ponad CZTERYSTA.
