Kilka słów o mnie - zawsze to miło się przedstawić - skoro chce się dzielić z Wami częścią mnie samej, zapraszając do świata piana i tanga.. momenty to dość intymne, bo szczere w przekazie. Wy możliwe, że zechcecie zostać ze mną dłużej. Do czego zachęcam mocno!
%202.JPG)
Jestem pianistką od lat zakochaną w Buenos Aires i tangu argentyńskim. Studia Muzyczne u prof. Ewy Pobłockiej i Jerzego Godziszewskiego oraz dr Marcina Sikorskiego (kameralistyka) ukończyłam lata temu. I choć miałam wtedy możliwość czerpać wiedzę od tak wybitnych muzyków i ulepszać godzinami dziennie przez wiele lat warsztat pianistyczny, moja pasja i inspiracja po pewnym czasie z klasyki i fortepianu przeniosły się nieco (choć nigdy całkowicie!) na TANGO i potrzebę ekspresji w tańcu i dialogu w abrazo z drugim człowiekiem.
Chopin - Tango || Solamente ella, Lucio Demare
To taki wstęp.. na zapoznanie. Jeśli ma ktoś ochotę zajrzeć na http://monmonpiano.com/ i uzupełnić o mnie informacje, śmiało!
Rok 2020 zaczął się pięknie - spełnieniem marzenia o Patagonii i choć to był jedynie tydzień na Ruta 40, to poczułam wtedy wyraźniej niż kiedykolwiek, że trzeba iść za tym, co Cię nawołuje z serducha i nie bardzo w pewnym momencie możesz już z tym głosem negocjować i spychać gdzieś al fondo.
Długo zbierałam fundusze, by ten cel urzeczywistnić i przyjechać kolejny raz do Buenos Aires. Kolejny raz pojechałam więc w trasę z produkcją musicalową niemiecką, by w trzy miesiące dać ok 60 koncertów na terenie Niemiec, Austrii i Szwajcarii i potem móc spokojnie wrócić tu al Sur dla tanga i rozwijać się tanecznie i muzycznie. Tu najwięcej inspiracji i solidnej wiedzy u źródeł, choć wiąże się taka decyzja z bardzo niestabilną sytuacją ekonomiczną. Zawsze i tak było warto. Tym razem też. Szczególnie, że nareszcie ukochana Patagonia.
L a g o L á c a r , P a t a g o n i a || f e b r e r o 2 0 2 0
Drugi już miesiąc po tym pięknie rozpoczętym 2020 przyniósł Pandemię i odwołane loty powrotne do Polski. Z oszczędności już wtedy zostało niewiele. Zawsze przecież jeszcze jest wyjście w sytuacji bez wyjścia. Los i tak mi sprzyja, bo jestem w miejscu z pianem i tarasem i drzewem w patio i calandrią, co na to drzewo dzień w dzień przylatuje i mi śpiewa. Taką mantrę sobie w sobie powtarzam, żeby to moje miejsce na ziemi nie zamieniło się w więzienie - bo kiedy możliwość wyboru zostaje odebrana, nawet raj może się zmienić w koszmar (taka osobista refleksja na miarę A. Cumus).
S a t i e m a n i a || f i l m y z k w a r a n t a n n y, d ź w i ę k z a p a r a t u
W izolacji i w obliczu przyszłości - znów - jeszcze bardziej mi nieznanej niż kiedykolwiek, (co odczuwam tak samo mocno jak ten głos nawołujący do Patagonii), zaczęłam siadać do piana i grać i śpiewać i nagrywać. A ponieważ to nie działa bez odbiorcy, wrzucam, co nagrywam do sieci. Takimi momentami muzycznymi się dzielić - odkryłam nie dziś - jest *sens spory, teraz jednak szczególniej.
R a v e l || A d a g i o a s s a i, d ź w i ę k z a p a r a t u
Wiem.. nieco w tym melancholii..
Bez WAS motywacja i mobilizacja z każdym kolejnym chłodniejszym dniem jesieni w Buenos Aires przygasa. A żeby tu żyć (granice zamknięte do września na pewno) przez zimę z walizką kilku sukienek letnich i tanecznych i jedną kurtałą zimową (całe szczęście), bez możliwości powrotu do pracy ani nauczania ani koncertów i żeby mimo wszystko nie stracić kreatywnego podejścia i chęci dzielenia się tym, co mam.. czyli pianem moim, głosem, który tu odkrywam i momentami de la vida cotidiana (jak moje rozmowy z calandrią), potrzebuję Waszego wsparcia także finansowego.
Grać na pianie, śpiewać i tańczyć, rejestrować to w sposób bardziej profesjonalny niż moje Mon Mon Piano || Quarantine Videos https://www.facebook.com/watch/monmonpiano/325397298432998/ wymaga nie tylko godzin przygotowań i pracy nad edycją, ale też odpowiedniego sprzętu (póki co dźwięk nagrywany jest za pomocą aparatu, a nie rejestratora dźwięku), także odpowiednich programów i regularnego strojenia instrumentu.
N e m e q u i t t e p a s || J a c q u e s B r e l, d ź w i ę k z a p a r a t u
Na koniec un abrazo bien cerrado milonguero
Dwa filmiki z kwarantanny TANGO Bahia Blanca i Recuerdo, już po porządnych inwestygacjach - u źródeł, Jak realizować partie piana w zapisach partytur tangowych? Bo to zupełnie inne camino niż to w świecie klasyki. Brzmi inaczej niż Solamente ella na Chopinowską nutę, nieprawdaż?
Chodzi mi pomysł po głowie: Pianistka klasyczna na tropie tanga - czyli jak realizować partie piana w tangu argentyńskim. Czemu nie?! Może tu jego realizacja ma swój początek? Que se yo? Viste? Zapraszam! :)
B a h i a B l a n c a || C a r l o s D i S a r l i
R e c u e r d o || O s v a l d o P u g l i e s e
i Wam zaśpiewam a co tam ? ? ?
*co do do sensu: Potrzeba jest wielka, żeby transmitować, co wewnątrz się stwarza i domaga wyjścia, ale tak samo konieczne jest poczucie, że to trafia. Do Was, moi mili. W uzdrawiającą moc muzyki, tańca i śpiewu - nigdy nie wątpiłam. I bynajmniej nie jest to wiara w moc jakąś magiczną [choć fakt przebywam aktualnie w Latinoamérica a tu realizm magiczny odczuwalny jak nigdzie indziej pewnie, Jodorowsky czytany, uznany a i sytuacja pandemii.. czysty surrealizm momentami). Metody pracy z ciałem w psychoterapii (A. Lowena, Duchowość ciała) i ścisłe związki muzyki i neurologii, wpływ dźwięków na nasze mózgi (O. Sacks, Muzykofilia. Opowieści o muzyce i mózgu) to nauka, medycyna, biologia. Wierzę, że warto iść tą drogą.
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę:
Jednak zanim zdecydujesz się na wsparcie Autora, weź pod uwagę, że w przypadkach spornych ewentualny zwrot pieniędzy może być obarczony znacznym ryzykiem.
