Avatar użytkownika

Krótka Historia Jednego Zdjęcia

Opcja wsparcia finansowego jest niedostępna!

O autorze

Zdaniem niektórych „najlepszy fanpage w polskim internecie”. 100.000 osób nie może się mylić! Niesamowite zdjęcia, fascynujące historie, ciekawe dyskusje fanów – zapraszam! 15.05 - premiera książki!

Poznajmy się

Nazywam się Jakub Kuza i od października 2016 roku prowadzę dla Was fanpage Krótka Historia Jednego Zdjęcia

Wszystko zaczęło się bez żadnego planu, założenie fanpage'a to przecież pięć minut. Od zawsze myślałem tylko wyłącznie obrazami, fascynowały mnie migawki które decydowały o losach świata (albo przynajmniej jednostki), do tego bez jakiejkolwiek intencji gromadziłem w głowie sterty ciekawostek i informacji nikomu niepotrzebnych ;) Pewnego wieczoru pomyślałem, że podzielę się tym wszystkim ze znajomymi. A potem tych znajomych zrobiło się bardzo wielu ;)

Największą radość dają mi posty, które potrafią zainspirować setki tysięcy osób jak bożonarodzeniowa historia o Dobrym Maharadży:

Inna cudowna chwila to post o kolegach z mojego Wydziału Filozofii Uniwersytetu Jagiellońskiego, którym zainteresował się Pudelek: 

albo gdy Janusz Korwin-Mikke udostępniał post KHJZ o swojej młodości:

A tu możecie przeczytać wywiad jaki przeprowadził ze mną portal Natemat.

O wszystkim staram się pisać możliwie obiektywnie i uczciwie, co w czasach totalnej wojny polsko – polskiej nie zawsze jest zrozumiane (np. to że post o Korwinie-Mikke niekoniecznie oznacza, że go popieram). Lwia część fanów przyjęła jednak taką formułę z pełną aprobatą, stąd naprawdę ciekawe i relatywnie kulturalne (jak na standardy polskich internetów) dyskusje pod każdym postem.

Dlaczego potrzebuję Waszego wsparcia?

Przez ostatnie dwa lata przygotowałem dla Was ponad 800 historii. Ich przygotowanie kosztowało mnie naprawdę dużo czasu. A nie mam go niestety zbyt wiele – prowadzenie KHJZ muszę łączyć z byciem dobrym tatą dla dwóch córeczek, ciekawą, ale mocno angażującą pracą zawodową, czytaniem książek na wyścigi, skomplikowaną logistyką i wieloma innymi zobowiązaniami.

To jeszcze może Was nie przekonywać, mam więc drugi argument. Chciałbym zacząć Wam opowiadać krótkie, ale interesujące historie także w innym formacie – na YouTube. To wymaga niezbędnych inwestycji, przede wszystkim w sprzęt. Jeśli znajdą się osoby, które będą chciały mi w tym finansowo pomóc – zyskam pewność, że to dobry pomysł. I niezbędny wiatr w żagle.