Avatar użytkownika

Marek Golonka

Opcja wsparcia finansowego jest niedostępna!

O autorze

Marek Golonka, chwilowo prywatnie i bez własnego przedsięwzięcia na Patronite.

Kim jestem?

Nazywam się Marek Golonka, pisząc gry i o grach używam pseudonimu Planetourist. Od ponad dziesięciu lat pasjonuję się erpegami i zajmuję nimi jako prowadzący, gracz, projektant, prelegent i bloger. Moje materiały erpegowe ukazują się w Polsce i za granicą dzięki wydawnictwom Fajne RPG, Gramel oraz Avalon Games. Jestem też wielokrotnym finalistą i ostatnim zwycięzcą Quentina, najstarszego polskiego konkursu na scenariusz do gry fabularnej. Jeśli chcesz lepiej poznać mój dorobek, przejrzyj moją grografię.

 

Poza tym jestem doktorantem kulturoznawstwa i magistrantem psychologii na Uniwersytecie Warszawskim. Moje badania dotyczą przedstawiania przeszłości w kulturze popularnej, teatru muzycznego i wpływu studiowania na rozwój studentów. Okazjonalnie zajmowałem się też naukowym badaniem erpegów, ale na razie nie urodziły się z tego żadne wielkie projekty ani publikacje - na pewno dam Wam znać, jeśli to się kiedyś zmieni!

 

 

Po co prowadzę bloga?

Laboratorium Fabularne to blog, na którym opisuję swoje erpegowe doświadczenia: pisanie przygód, prowadzenie sesji oraz granie u innych. Piszę o wszelkiej takiej twórczości jako o "eksperymentach", gdyż ja i otaczający mnie erpegowcy jesteśmy bardzo otwarci na poszukiwania i nasze gry często są w jakiś sposób nietypowe, nowatorskie, przygotowywane z dużą samoświadomością tego, co chcemy uzyskać na sesji.

 

Lubię tworzyć gotowe materiały erpegowe – przygody, dodatki czy kompletne gry – ale wierzę, że od takich z góry przygotowanych pomocy cenniejsze jest „zrób-to-sam(a)”, czyli to, co każdy prowadzący wymyśla specjalnie dla swoich graczy i co potem rodzi się na sesjach, w relacji między grającymi. Chcę, by Laboratorium Fabularne zachęcało Czytelników do własnych eksperymentów i w tym celu opisuję to, jak "od kuchni" wygląda przygotowywanie i prowadzenie sesji.

 

Pisząc o erpegach w taki sposób nie da się dawać uniwersalnych rad. Dlatego w Laboratorium Fabularnym opisuję konkretne eksperymenty, które sam przeprowadziłem, a czasami też cudze, w których brałem udział. Jak najwnikliwiej omawiam to, jaki pomysł za nimi stał oraz to, czy się sprawdziły i dlaczego. Nie wszystkie z rozwiązań, o których piszę da się przenieść na dowolną inną sesję w skali 1:1, ale wierzę, że uważne opisanie ich drogi od pomysłu do przygody może być bardzo inspirujące dla innych prowadzących.

 

Czasami piszę też o innych sprawach – omawiam scenariusze i systemy, w których widzę coś szczególnie cennego albo wyjaśniam własną filozofię grania i projektowania erpegów. Takie wpisy nie są jednak zwykłymi recenzjami czy reklamami, a raczej analizą tego, jak różne gry mogą działać i kogo mogą zaciekawić.

 

Wierzę, że taki blog jest w polskim środowisku erpegowym potrzebny. Mamy sporo gotowych gier i dodatków do nich, a nawet poradników dla prowadzących, ale brakuje „studiów przypadku” – historii o tym, jak powstają poszczególne sesje, zwłaszcza projektowane z myślą o konkretnych drużynach, ich gustach, możliwościach i wcześniejszych przygodach. Jako doświadczony prowadzący i autor wierzę, że potrafię pisać o tym ciekawie i z pożytkiem dla czytelników. Dlatego też wszystkie moje wpisy pojawiają się zarówno w Laboratorium, jak i na Polterze - największym polskim serwisie o fantastyce, gdzie mogą dotrzeć do większej liczby odbiorców.

 

Oto linki do kilku wpisów dających dobry ogląd tego, o czym jest mój blog:

 

Vlad Palownik - historia mini-kampanii z Drakulą w roli głównej, którą wymyśliłem, gdy wampir stał się sojusznikiem drużyny i chciałem oddać prawdę o jego pochodzeniu w ręce graczy.

Sesja poza sesją - opowieść o tym, jak napisałem grę paragrafową, by nieobecna na sesji graczka mogła za jej pomocą wziąć udział w przygodzie. Wpis zawiera także pełną treść tej paragrafówki.

Filozofia odcinków specjalnych - podsumowanie cyklu o eksperymentach z formą kampanii pokazujące, w jaki sposób mogą one wzbogacić historie, które opowiadamy.

Współtworzenie miasta - relacja z kampanii, która ewoluowała od demokratycznego współtworzenia świata gry do bardziej klasycznego podziału na prowadzącego i graczy.

Torment uczy: Bezimienny - rozważania nad tym, co stanowi o niezwykłości kultowej gry komputerowej Planescape: Torment i jak można przenieść rozwiązania z niej na sesję.

Złotousty - analiza mini-gry dla dwóch osób o bardach kładąca nacisk na to, jak wykorzystać Złotoustego do tworzenia historii o wszelakich postaciach, które czegoś bardzo chcą albo potrzebują.

 

 

Dlaczego Patronite?

Regularne prowadzenie bloga o erpegach jest zajęciem miłym, ale czasochłonnym. W Laboratorium Fabularnym teksty ukazują się dwa-trzy razy w tygodniu, a do czasu poświęconego ich napisaniu i zredagowaniu dochodzi jeszcze ten, którego potrzebuję na przeprowadzanie licznych eksperymentów, a czasami też opracowanie ich wyników w formie zdatnej do publikacji (jak przy linkowanej wyżej paragrafówce). Gdy utrzymuję tempo publikacji, które Wam tu obiecuję, robię coś związanego z Laboratorium praktycznie codziennie.

 

Podstawowym celem tego patronatu jest to, bym mógł traktować prowadzenie Laboratorium Fabularnego jako stałe, poboczne zajęcie. Dzięku temu na pewno znajdę czas na regularne aktualizacje nawet wtedy, gdy będę bardziej obciążony moimi głównymi obowiązkami, czyli przede wszystkim doktoratem i innymi pracami badawczymi. Jeśli uda mi się uzyskać dużo wsparcia będę mógł nie tylko kontynuować dotychczasową działalność bloga, ale też rozszerzyć ją – zbierać wpisy na podobne tematy w solidnie zredagowane, ładnie złożone antologie i eksperymentować z innymi formami dzielenia się pomysłami.

 

Gdyby Wasze wsparcie przekroczyło obecnie wyznaczone przeze mnie cele planuję zwiększyć tempo ukazywania się wpisów, a w dalszej perspektywie także publikować za darmo przygody i inne materiały erpegowe. Na razie jest jednak za wcześnie, bym był w stanie podać dokładnie, jak sformułuję przyszłe cele i jakie ilości pieniędzy będą potrzebne do ich osiągnięcia.

 

 

Co zyskują patroni?

Wszyscy patroni będą wymienieni w podziękowaniach na blogu. Osoby, które wesprą mnie większą sumą mogą liczyć na umieszczenie podziękowań dla nich także w każdym materiale erpegowym, jaki w przyszłości opublikuję, oraz poprosić o to, bym pomógł im wymyślić rozwiązania przydatne na ich sesjach, przygotował artykuł bądź prelekcję na interesujący ich temat lub przeprowadził jakiś eksperyment erpegowy – szczegóły po prawej stronie.