Avatar użytkownika

Sądecki Włóczykij

0 
miesięcznie
2 470 
łącznie
0 zł 2 470 zł
miesięcznie łącznie

Progi wsparcia

5 zł miesięcznie
Jesteśmy razem!

Chylę czoła i dziękuję, że zechciałeś/aś dołączyć do grona Patronów Sądeckiego Włóczykija. Obiecuję, że Twojego "piątaka" nie przebimbam, ale przełożę na jeszcze większą jakość tekstów na blogu oraz profesjonalizację mojej działalności. Jak będziesz kiedyś w Krakowie lub w sądeckich stronach, daj proszę znać, to umówimy się na kawę, herbatę lub lody u Lelity!
10 zł miesięcznie
Dołącz do grupy Włóczykijów!

Dziękuję ślicznie, że chcesz mnie wesprzeć taką kwotą. W zamian zapraszam Cię do supertajnej grupy na Facebooku tylko dla Patronów. Chociaż brzmi to jakoś izolująco, ale patrzę na to pod kątem integracji - bo będziemy razem w małej internetowej przestrzeni, gdzie będziemy mogli się lepiej poznać. Ja - autor ze swoimi Czytelnikami - Patronami. W grupie będę informować Cię o wszystkich poczynaniach w pierwszej kolejności - wpisy na blogu, relacje z wyjazdów, ciekawostki z Beskidu i Estonii oraz co jeszcze ślina przyniesie na język, tfu, klawiaturę. O niektórych rzeczach dowiesz się tylko Ty.

Będąc w takiej grupie oczywiście możesz śmiało zadawać pytania na tematy Cię nurtujące: wycieczka w Beskid Sądecki, gdzie zjeść w Nowym i Starym Sączu, czy do Estonii jest daleko, ile kosztuje wyjazd do państw bałtyckich i wiele innych. Niech będzie to przestrzeń (mimo iż zamknięta) pełna otwartości.
15 zł miesięcznie
Poucz się języków!

Poza ogromnym podziękowaniem i dołączeniem do tajnej grupy Szajki Patronów, w której będziesz o wielu rzeczach informowany z wyprzedzeniem, to co miesiąc będę Ci przesyłał fiszki językowe. Lubisz uczyć się języków obcych? Chcesz poznać frazy w językach: rosyjskim, łemkowskim i estońskim? Wspierając mnie poprzez wybranie tego progu, na pewno to dostaniesz!

Fiszki będziesz dostawał co miesiąc. Będzie to kilka ciekawych, użytecznych (ale nie zawsze) słówek po rosyjsku, łemkowsku i estońsku. Poza tłumaczeniem również będziesz mógł zapoznać się z użyciem danego słowa w konkretnym zdaniu. Ten próg jest zdecydowanie dla językowych freeków!
20 zł miesięcznie
Tutaj poczytasz więcej!

Dwie dyszki to już coś znaczy. Nie przejdę obok Ciebie obojętnie :) Będąc wspierającym mnie aż taką kwotą, poza uczestnictwem w tajnej grupie będziesz otrzymywać co miesiąc na swój adres mailowy paczuszkę rzeczy do czytania ode mnie. Najbardziej ekskluzywną lekturą będą moje reportaże "Jazdy ze Staszkiem". Ongiś publikowane na prywatnym profilu, teraz zamknięte w szufladzie i będące wspomnieniem 1,5 roku dojazdów starymi gruchotem 40 kilometrów do pracy w Gorlicach. Co miesiąc będę przesyłać Ci kolejne odcinki tych przygód, które wiem, że potrafią rozśmieszyć do bólu (autobus-sauna, gonitwa autostopem za uciekającym autobusem, płonące silniki i niedziałające biegi). Poza "Jazdą ze Staszkiem" będę przesyłać Ci linki do innych moich tekstów reportażowych i podróżniczych. Jest to wygodne rozwiązanie, bo nikomu nie chce się szukać czyichś tekstów w odmętach Internetu, więc zrobię to za Ciebie i będziesz miał gotowy zestaw do lektury w jesienne i zimowe wieczory (lub słoneczne, letnie popołudnia). Zdecydowanie jest to próg, który dedykuję tym, którzy lubią czytać i lubią moje pióro.
30 zł miesięcznie
Wolne żarty!

Deklarujesz już niemałą kwotę i jestem Ci za to bardzo wdzięczny! Rozmyślając na tym, czym mogę się odwdzięczyć za takie wsparcie, to trudno mi już coś kreatywnego stworzyć. Co powiesz zatem na istne kombo? Otrzymasz wszystko, co zawierają niższe progi razem wzięte - dołączysz do grupy na Facebooku, gdzie poznasz od podszewki kolejne moje działania; będziesz dostawać comiesięczne podsumowanie moich projektów, kolejne odcinki reportażyku "Jazda ze Staszkiem", fiszki językowe po rosyjsku, łemkowsku i estońsku. A jeszcze jak zdobędę ciekawą pocztówkę z jakiegoś miejsca na Ziemi (albo z Polski) to Ci ją prześlę na dowolnie wskazany adres :) Jak? Podoba się?
50 zł miesięcznie
Mam dla Ciebie coś ekstra!

Tutaj bezdyskusyjnie musimy się spotkać na żywo, jak już taką kwotą chcesz mnie wesprzeć. Poza wszystkimi rzeczami, jakie są określone w niższych progach, tutaj proponuję Ci coś ekstra. Skontaktuję się z Tobą prywatnie, aby omówić szczegóły. Zestaw pamiątek z Sądecczyzny? Zaplanowanie podróży w góry lub do państw bałtyckich? Wspólny spacer turystyczny po sądeckich zakamarkach? To tylko moje wstępne propozycje!

Kup wsparcie na prezent!

Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Sądecki Włóczykij w formie kuponu podarunkowego.

Zobacz jak działają kupony
Kup na prezent

O autorze

Wychowany na Sądecczyźnie, lokalny patriota, a z czasem zapalony podróżnik, wędrownik i człowiek niejednej pasji. Lubię pisać o miejscach, gdzie bywam - najczęściej z humorem, emocjami i subiektywnością. Poza Ziemią Sądecką sporym uczuciem darzę również Estonia, w której mieszkałem dłuższy czas.

Nazywam się Kuba Zygmunt. Rocznik '91. Wychowany na Sądecczyźnie. Lach Sądecki. Z wykształcenia geolog, z zamiłowania geograf. Kilka lat pracowałem z dziećmi i młodzieżą w krakowskich i warszawskich NGO. Od pewnego czasu miłośnik Wschodu, od dłuższego – prawdziwy pasjonat Północy. W latach 2016-2017 mieszkałem w czarującym Viljandi, w Estonii. Nieustannie pogłębiam swoją znajomość języka estońskiego, który pokochałem. Kiedyś nieźle zauroczył mnie też rosyjski, a w ciągu ostatnich kilku lat do kompletu dołączyła jeszcze znajomość języka łemkowskiego.

Kim jestem?

Od ponad 6 lat prowadzę bloga Sądecki Włóczykij, który jest motorem napędowym wszystkich moich działań, podróży i życiowych, nazwijmy to, szaleństw. Niewielka strona z biegiem czasu się rozrosła, a ja wyszedłem do i na ludzi. Opisuję tam dwa ogromne tematy, którymi chyba nikt inny w Polsce nie zajmuje się w takim zestawieniu: Sądecczyzna i Estonia.

Ta pierwsza to z miłości, z wychowania, z przechodzenia i obczytania. Ziemia Sądecka to nadal kraina niezgłębiona, wielokulturowa w dawnej historii i na swój sposób dzika. Ta druga to... też z miłości, ale także z zakochania mentalności, języku, krajobrazach tajgi i północnych mokradeł. Estonia, dzięki temu, że w niej dłużej pomieszkiwałem, gra u mnie rolę takiej drugiej Ojczyzny oraz idealnie balansuje z pasją do wszystkiego, co sądeckie. Dzielę się swoimi zainteresowaniami ze światem, aby nie tylko móc wypełnić lukę w Internecie na ten temat, ale również wypromować piękno beskidzkich lasów, galicyjskich miasteczek, jak i północnej tajgi czy drewnianych mieścin na końcu świata. Funkcjonowanie w sieci cieszy tym bardziej, kiedy otrzymuję systematycznie różne pytania od Czytelników i prośby o informacje praktyczne.

Czuję się mentalnym wagabundą. Pomimo regularnej pracy, która zabiera sporą część mojego dnia, to piszę jeszcze na blogu o podróżach i górach. Piszę także na zlecenie - ostatnio najczęściej przewodniki turystyczne dla znanych ogólnopolskich wydawnictw (np. Przewodnik po Sądecczyźnie dla wydawnictwa Bezdroża). Poza tym współpracuję z portalem internetowym i radiem łemkowskim LEM.fm (tak, mój głos można usłyszeć w radiu!). Natomiast w celu pielęgnowania mojej estońskiej pasji kooperuję z niezależnym serwisem traktującym o bałtyckim regionie pod nazwą Przegląd Bałtycki

Dlaczego warto mnie wesprzeć?

- Opisuję na blogu nietypowe miejsca, mniej znane, położone z dala od popularnych, masowych, turystycznych traktów.

- Dbam o wiarygodność i treściwość przekazywanych informacji. Wyszukuję do wpisów różnych ciekawostek i nieoczywistych faktów, o których nie przeczytamy w innych miejscach.

- Łączę na jednej stronie dwa bieguny: sądecki/beskidzki oraz bałtycki/estoński. Nieczęste jest to połączenie.

- Publikuję regularnie wpisy na blogu. Staram się, aby pojawiał się przynajmniej jeden materiał miesięcznie, który będzie bogaty w zdjęcia i relacje.

- Nie współpracuję z żadnymi markami, nie reklamuję produktów na blogu, nie robię z siebie "żywego billboardu". A jeśli kiedykolwiek pójdę w tę stronę, to proszę, nie przedłużaj swojej subskrypcji na moim kanale :)

 

Projekty zrealizowane dzięki Patronom:

- Podcast "Północno-wschodni"

Powstał on w styczniu 2021 roku jako pierwszy w Polsce podcast o Estonii pod nazwą "Północno-wschodni". Owszem, o tym kraju już u niejednego człowieka z radiowym głosem mogliście posłuchać, ale ten podcast jest pierwszą audycją niemal w całości poświęconą Estonii - językowi, krajowi, ludziom, przyrodzie. 

Podcast jest cały czas dostępny m.in. na Youtube, Spotify czy Anchor. Powstało dziesięć odcinków podcastu w okresie od stycznia do sierpnia 2021.

- Projekt "36 wiosennych zachodów i jeden wschód słońca"

Podczas kolejnej fali pandemii zdecydowałem nie dać się depresyjnemu nastrojowi i wizji odroczonych wyjazdów. W trakcie astronomicznej wiosny 2021 kolekcjonowałem najwięcej zachodów słońca, jak tylko zdołałem. Załapał się nawet jeden wschód! 

Kolekcję fotografii można zobaczyć w galerii na blogu. KLIK

Dlaczego Patronite?

Mawiają, że drugi raz nie wchodzi się do tej samej rzeki. Tak, kiedyś istniał profil Sądeckiego Włóczykija na Patronite. Istniał i zniknął. Miejmy nadzieję, że za drugim podejściem - nauczony doświadczeniem i z nieco większą dozą odwagi w mówieniu o sobie - dam radę. 

Ponadto życzliwe głosy podpowiadały mi, bym spróbował takiej formy nawiązywania relacji z Czytelnikami i śledzącymi. 

Marzy mi się, by kiedyś pisać nie tylko pro bono, ale przede wszystkim pro ludzie. :)

I powód chyba najważniejszy: sam jestem patronem jednego z internetowych pisarzy i to bardzo fajne i ciepłe uczucie móc kogoś wspierać, kogo działalność uznajemy za słuszną, wartościową i konstruktywną. Może ktoś poczuje to samo, wspierając mnie :)

 

Dołącz do grona Patronów!

Wesprzyj działalność Autora Sądecki Włóczykij już teraz!

Zostań Patronem

Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.