Rękodzieło towarzyszy mi od najmłodszych lat i od początku związane było one z tekstyliami. Uważam, że ubrania stanowią bardzo ważny element naszego życia a nawet mają wpływ na charakter człowieka.
Moja przygoda ze sztuką zaczęła się już w dzieciństwie. Wtedy też zaczęłam powoli odkrywać swoje zamiłowanie do rysunku. Na początku były to projekty ubrań, które wprowadziły mnie w świat budowy ludzkiego ciała, jego formy i proporcji. Zakochałam się w tym temacie bez pamięci i został on ze mną już do dziś. Oprócz człowieka interesowała mnie w tym czasie również kultura wschodu a konkretnie japońska manga. Z pasją szkicowałam postacie ulubionych anime a najmocniej inspirował mnie wówczas cyberpunk. Szkice tworzyłam przede wszystkim ołówkiem, węglem i sangwiną. Nie spodziewałam się wtedy, że tak mocno zwiążę się w późniejszych latach z malarstwem akrylowym.
Choć już jako dziecko marzyłam o szkole artystycznej, to jednak nie było mi dane uczęszczać do żadnej z nich. Od zawsze byłam samoukiem a wszystko to, co wychodzi teraz „spod mojej ręki” jest wynikiem mojej pasji połączonej z poszukiwaniem wiedzy o sztuce, technice czy też pogłębianym latami poczuciem estetyki.
Obecnie w swoich pracach wspomagam się często grafiką komputerową. Przy tworzeniu projektów inspiruję się np. fotografią ulubionych twórców, współczesnym wzornictwem, street’artem, czy też kulturą drag queen. W ostatnich latach zaczęłam doceniać wyjątkowo mocno minimalizm, prostą formę a także abstrakcję geometryczną.
Tworzę swoje prace w Warszawie, jednak sercem związana jestem z Mazurami, skąd właśnie pochodzę. Lasy i jeziora dodają mi mocy, więc uciekam w te okolice, gdy tylko mam okazję. Ładuję tam swoje baterie, ale również czerpię mnóstwo dodatkowych inspiracji.
Rok 2021 pozwolił mi wrócić do natury przypominając podstawowe założenie mojej pracy z tekstyliami - poszanowanie dla naszej planety, poprzez ograniczenie odpadów, w tym przypadku odzieżowych. Coraz częściej wspominam zatem o ekologii, namawiając do zwracania uwagi na swoje nawyki związane z tą kwestią. Wszystko zaczyna się od naszej świadomości, oczyszczając swoje wnętrze przestajemy również zanieczyszczać otoczenie. Jeśli zdamy sobie z tego sprawę, wszelkie proekologiczne rozwiązania staną się normą w naszym życiu, przestaniemy się nad nimi zastanawiać a zaczniemy w końcu wdrażać.
Mirella
Czy wiesz, że w skali globalnej jedynie 3%* surowców wykorzystywanych do produkcji odzieży pochodzi z recyklingu?
Branża odzieżowa zużywa znaczące ilości surowców naturalnych i myślę, że wszyscy zdajemy sobie sprawę, iż stanowi ona obecnie poważne obciążenie dla naszego środowiska.
Komisja Europejska wykazała, że od 1996 r. ilość odzieży kupowanej w UE na osobę wzrosła o 40%. Europejczycy kupują co roku prawie 26 kg i usuwają około 11 kg tekstyliów. Ubrania używane mogą być eksportowane poza UE, ale są głównie spalane lub składowane.
Jednym z podstawowych wyzwań, przed którymi staje obecnie sektor włókienniczy i odzieżowy, jest bardziej efektywne gospodarowanie zasobami surowców. Osiągniemy to przez odpowiednie projektowanie, konserwację, naprawę, a następnie ponowne użycie tekstyliów.
Transformacja z tradycyjnego modelu gospodarki linearnej w kierunku GOZ, czyli gospodarki o obiegu zamkniętym jest zatem nieunikniona. Model ten opiera się na zrównoważonym zużyciu surowców i energii a także efektywnym wykorzystywaniu odpadów, które traktowane są jako potencjalne surowce.
Większość tekstyliów, które posiadamy w swojej szafie możemy z powodzeniem ponownie wykorzystać, czy to w ich pierwotnej formie, czy po przetworzeniu.
*wg danych przekazywanych przez Fundację Ellen MacArthur.
źródło: www.miikadoart.com
Wykorzystywanie odpadów tekstylnych, starych, zniszczonych lub niemodnych już dla nas ubrań w celu stworzenia czegoś nowego to koncepcja, która towarzyszy mi od wielu lat. Przyczyniła się do powstania wielu z moich prac i osobiście uważam ją za ogromnie inspirującą.
Tego typu forma odzysku ma nie tylko pozytywny wpływ na nasze środowisko (redukcja odpadów), to również idealny powód do poszukiwania nowych funkcji dla starych, używanych ubrań i dodatków. Jeśli cenicie sobie oryginalność, zachęcam Was gorąco do rozważenia upcyklingu, jako alternatywy dla kosza na śmieci.
Moja główna zasada dotycząca ubrań brzmi: Jeśli coś Ci się już nie podoba, przerób to tak, byś znów chętnie to ubierał.
Na pewno posiadacie w swojej szafie ubrania, których już nie nosicie, bo po prostu się Wam znudziły. Zamiast wyrzucać je na śmietnik, warto zastanowić się nad ich przeróbką. Nie tylko przyczynicie się tym do ochrony naszej planety - spędzicie kreatywnie czas, rozwijając swoje zdolności manualne, oszczędzicie na zakupie nowej odzieży, a w ostateczności zyskacie nowy i oryginalny element garderoby.
Możliwości jest wiele i nie sposób ich wszystkich wymienić a to co nas ogranicza to jedynie nasza wyobraźnia.
Jeśli przymierzaliście się do wyrzucenia np. starej znoszonej kurtki a lubicie się wyróżnić to przyjdę Wam chętnie z pomocą i nadam jej nowe życie.
