100 złotych to już przesada. Poważnie. Takie pieniądze to koszt dobrego wypadu do restauracji dla jednej osoby i wielu innych przyjemności. To że chcesz przeznaczyć taką kwotę na mnie, jest dla mnie najwyższą formą okazania wdzięczności. Prócz wymienionych wcześniej gratyfikacji czekają Cię kolejne:
-Bezpośrednia konsultacja jeśli chodzi o temat przyszłych odcinków. Masz ciekawą historię i chcesz o niej usłyszeć? Śmiało!
-Co pół roku wspierania, czekać będzie na Ciebie paczka z drobnymi historykaliami. Pamiątkowe odznaki, medale, może magazyn czy dobra książka? Za takie wsparcie należy Ci się jak psu buda!