Och, dziękuję!
To mi pozwoli spędzić spokojnie czas z mą familią i przyjaciółmi i czerpać inspiracje na nowe śmieszne historyjki, które niektórzy (o, dziwo) lubią.

No, wiecie co?!
Fajnie, dzięki. Nie trzeba było, ale moja babcia się ciągle mnie pyta: Czy ty, wnuczko na tych internetach zarabiasz!?
Mogę Jej w końcu powiedzieć, że TAK JAKBY.

Ojejusiu!
Jaram się jak krzak Mojżesza. Dziękuję.

Dobra, ok.
Myślę sobie, co bym mogła Wam dać i wymyśliłam, że:

Rodzinny "podsumowniko-pamiętnik" do wydrukowania (format A4, ale jak kto ma drukarkę A3, to śmiało drukujcie!).
Będziecie mogli w nim podsumować razem z latoroślami cały miesiąc, narysować co Wam się najbardziej podobało, gdzie byliście, co robiliście, co nie wyszło, albo co jedliście. Jest to idealna pamiątka dla Was, ale też i wspólnie spędzony czas, a to jest przecie bezcenne!

Mnie natomiast zmobilizujecie do regularnego rysowania ;)

Czyli, że dziękuję i do rodzinnego podsumownika dołączam jeszcze na maila:

Ciekawostki ze świata zwierząt, skarpet, łodyg roślin w opracowanej przeze mnie graficznej formie.
Dla dzieci, co by się dowiedziały co się stanie, jeśli na świecie znikną wszystkie owady i jak to wpłynie na Nas?
Albo Czy foka rodzi dzieci?
Albo: Dlaczego mamy mózg i co by się stało, gdybyśmy tego mózgu nie mieli?

Pytania zadaje Córka (lat 6), na pytania odpowiada Kamil i internet, ja rysuję.

Dziękuję!

To jest tak, że jak sobie siedzę i rysuję, to przychodzą mi do głowy różne obrazki i mój mąż mówi, że to nazywa się pomysł, więc dostaniecie ode mnie plakaty limitowane na maila do druku w domowych pieleszach (format A4)

Możecie to dać jako podarek (jeśli nie będzie siary), lub sobie oprawić w domu lub w firmie, jeśli nie pracujecie na zdalnym, czasem może do przedszkola tylko się nada, nic nie poradzę.

Nie będzie wstydu, obiecuję.
Ale będzie infantylnie, przysięgam.

Halo?
Firmo? Gdzie jesteś?
Potrzebujesz co miesiąc ilustracji do swojego biznesu w stylu, którym ja maluję?