Baśń o Patronie i dwudziestu... złotych :)
W sumie nie wierzę, by ktoś zechciał płacić mi aż dwadzieścia złotych miesięcznie, więc dlatego traktuję to jako baśń. Gdyby jednak, to oprócz wpisania na listę u samej góry może zasugerować temat wpisu na FB czy blogu - nie obiecuję, że go podejmę (duch wieje kędy chce :)), ale jeśli tak, to napiszę wtedy, że temat został podsunięty przez tego kogoś.
Taki Patron też oczywiście otrzyma ebooka "Sto razy Sierpem" z wyborem moich tekstów z lat 1996-2018 oraz nowego ebooka "Zapiski człowieka, który nie włączył myślenia" z wyborem tekstów z lat 2018-2023.