Szanowni czytelnicy,
powinnam wstawić w to miejsce różne, nagrody, które patroni otrzymują za wsparcie finansowe mojej działalności pisarskiej, a które przeznaczam na realizację różnych przedsięwzięć, nie tylko nagranie audiobooka ale chociażby ot zakup jedzenia dla psów i kotów, słoninka dla sikorek, aby rasowa pisarka była wiarygodna w tym, co opisuje. W myśl zasady – im wyższa kwota finansowa tym benefity są większe. Chciałabym jedna żyć z zasadą kosmologii, aby każdy wpłacił tyle ile może, chce, ma akurat ochotę, a ja i tak będę publikowała moje eseje, wydawała bajki, prowadziła spotkania autorskie, nagrywała audiobooka.
Nie liczy się kwota lecz Wasze serce i chęć wsparcia.
A jeśli masz ochotę przeczytać co piszę i jeszcze się spodoba, to chciałabym żyć w czasach, jak w tym filmie o poławiaczach pereł, których planeta została zniszczona, robię swoje a Świat daje na przeżycie i realizację pomysłów.