Oho! Patronkowe piersi z niebnego parasola łączą się w niesamowite pary, a my otrzymujemy zbroje. Wiecie, takie obcisłe jak miała Xena Wojownicza Księżniczka. Dla porządku dodamy tylko, że obie mamy duże piersi, więc zbroja potrzebuje budulca. Tak tylko mówimy.

Taka 20tka to poważna sprawa, więc możesz liczyć, że w Twojej skrzynce mailowej pojawi się jedna z tych rzeczy: specjalne podziękowania, nagranie głosowe, z nami śpiewającymi przeboje Ich Troje lub nasze zdjęcie w obcisłej zbroi. Nigdy nie wiesz, na co trafisz, więc jeśli lubisz ryzyko, tym bardziej zachęcamy do wpłaty. Stajesz się też oczywiście Babkową Patronką.

No dobra, wiemy, że opcja zobaczenia nas w obcisłej zbroi jest mocno kusząca, dlatego jeśli chcesz mieć pewność, że nie ominie Cię uczta dla oczu wybierz tę opcję. Będziemy jednak szczere - nie dajemy gwarancji, że na grafice, którą otrzymasz będziemy my. Może tak, a może będzie to inna grafika z inspirującą treścią lub cieszącą oko piersiową twórczością. Możesz jej użyć jako tapety na telefon lub zlecić lokalnemu artyście do odwzorowania nad łóżkiem w sypialni. Sky is the limit. Tytuł Babkowej Patronki wędruje do Ciebie.

Tutaj sprawy robią się poważne i jeśli masz zamiar przeklikać się przez tę opcję, to nam się zaczynają nerwowo pocić ręce oraz pierś falować w ekscytacji. Dlatego nie pozostaje nam nic innego jak oddać w Twoje ręce to, co obie umiemy robić najlepiej. Magda - konfrontować się z nauką, Marta - robić z siebie błazna.
Dlatego będziesz mogła raz w miesiącu wziąć udział w wyborze zdjęcia, z którego Marta stworzy swoją wersję (z góry wiadomo, że lepszą od oryginału), a także raz na 3 miesiące temat posta z cyklu Nauka jest Babką. Oczywiście wędrują do Ciebie wszystkie atrakcje z poprzednich progów.

Tu trzeba wytoczyć poważne działa. Armatnie. A jeśli mówimy o armatach, nie sposób nie wspomnieć o J (i jego nosie). Tylko tu i nigdzie indziej otrzymasz dostęp do comiesięcznych nagrań z poczynań J w kuchni. Uprzedzamy od razu: J syfi jak gotuje, ale niech pewną rekompensatą będzie fakt, że otrzymasz również listę zakupów, a wcześniej będziesz mogła wziąć udział w wyborze potrawy (zawsze wege). A zatem dajesz nam przeogromniaste wsparcie + masz jeden obiad w miesiącu do obmyślania z głowy. Naturalną koleją rzeczy do Twojego koszyczka wpadają fanty z poprzednich progów.