Bardzo mnie cieszy, że mam tak bogatych fanów, wszystkim Wam życzę jak najlepiej. Jeśli nie boli Cię ta stówka, to mnie też nie boli danie Ci wszystkich, jakże istotnych, poprzednich bonusów. Ponadto - to już jest Ekstraklasa. Pocztówka z Krakowa należy Ci się jak psu micha, a jak gdzieś pojadę na wakacje, to już w ogóle. Jeśli jesteś na tyle wypłacalny, żeby taki poziom rozdawnictwa utrzymać, to za trzy miesiące w którymś z filmów pojawi się dedykowany żart z Twoim imieniem albo nazwiskiem. Tym razem płacisz, a ja Cię obrażam! Super, nie? Możemy tak robić co każde trzy miesiące. A jeśli kiedyś będę potrzebował inspiracji przy wyborze albumu do recenzji, to chętnie posłucham propozycji każdego z Patronów.