1 Próg wsparcia
2 Logowanie i rejestracja
3 Sposób płatności
4 Realizacja płatności

Wybierz próg wsparcia

10 zł miesięcznie

WARIAT ZA DYCHĘ

Kartezjusz mawiał, że dycha piechotą nie chodzi. Jak grałem w zespole, to zawsze mówiłem ze sceny, że mi Janusz Gajos zakosił dychę i czy jest na sali, żeby mi ją oddać, albo chociaż dać mi w mordę za pomówienia na tle finansowym, jednak nic takiego się nie stało. Dziś może się to zmienić, bo możesz wesprzeć mnie dyszką niezależnie od tego, czy zdarzyło Ci się zdobywać czołgiem Berlin z kolegami i psem.

Na tym etapie zarzucę Twoim imieniem/nazwiskiem/ksywką/numerem PESEL, bądź aliasem więziennym w każdym nowym odcinku podcastu, to każdy będzie widział, że to już są obrzeża arystokracji mecenasowej. Szczególnie zapraszam osoby o trudnych do wymówienia nazwiskach dla dodatkowego waloru rozrywkowego.

21 zł miesięcznie

WARIAT NA MIARĘ XXI WIEKU

Najbardziej stały dochód, jaki miałem w życiu, to było 21 złotych, które dziadek zwykł kopsać mi ze swojej renty. Miało być 20, ładnie i okrągło, ale któregoś dnia kwota wypłaty wzrosła mu o zawrotne 1,22 zł, to się roześmiał i powiedział, że dobra, że to dla mnie. Świetny to był dziadek, więc z czystym sercem polecam iść w przetarte przez niego szlaki wsparcia finansowego.

Poza nagrodą z poprzedniego progu, dodatkowo zyskujecie możliwość polecenia mi jakiejś pozycji pod #dantejskierecenzje, jeśli jakimś cudem ciekawi Was moja opinia o jakiejś płycie, filmie, gierce, wierszu, czy programie kulinarnym z gościnnym udziałem Katarzyny Cichopek. Gwarantuję, że takową machnę, pod warunkiem, że rzecz jest w jakiś sensowny sposób dostępna online, żebym nie wiem, nie musiał nerek sprzedawać za jakiś zapomniany singiel Pink Floyd wydany na liniach papilarnych twojego starego.

37 zł miesięcznie

WARIAT Z 37. DYWIZJI WARIATÓW

Jak mieszkałem w Lublinie, to tam był taki supermarket i na niego była nałożona jakaś klątwa, bo przysięgam, ilekroć chodziłem tam na zakupy, to mój rachunek wynosił 37 złotych, zupełnie niezależnie od tego, co kupiłem. Butelka coli i dwa batony? 37 zł. Prowiant na tydzień, w tym mrożona pizza i trzy piwa? 37 zł. Dwie kajzerki i mały keczup? 37 zł. Moim zdaniem nie zawsze to wychodziło uczciwie, więc stoicie teraz przed szansą zwrócenia mi kosztów walki z ponurym przeznaczeniem.

Na tym etapie zyskujesz profity z poprzednich progów, a także zapraszam Cię do specjalnej grupy dla Patronów na Facebooku, gdzie możemy sobie elegancko porozmawiać o pogodzie, lokalnych wydarzeniach z Bytomia, przebiegu ospy wietrznej u osób dorosłych, albo dowolny inny temat, o którym nie mam żadnej wiedzy, JEDNAK PRZEDE WSZYSTKIM, patroni będą mogli zarzucać pytania do Q&A, na które będę sukcesywnie odpowiadał w nowym dziale na stronie, #dantejskiezapytajki.

102 zł miesięcznie

WARIAT NA 102

Jak kiedyś mieszkałem z tym kretynem Blachą, tym durniem niepoprawnym, to nas nasza współlokatorka Elunia oszukiwała na kasę przy rachunkach, ale dopiero kiedy na łebka wyszło po 102 zł na ogrzewanie, to się zorientowaliśmy, że coś jest nie halo, skoro i tak siedzimy w pięciu swetrach, a okno nam obchodzi szronem od środka. Elunia mi moich 102 zł nie zwróci, ale Wy możecie, do czego zachęcam. Przeznaczę na ogrzewanie, w imię sprawiedliwości.

Na tym etapie, poza nagrodami z poprzednich progów, włączam Cię do grupowej Burzy Mózgów, podczas której raz w miesiącu wyłonimy temat na post typu CO BY BYŁO GDYBY. Co by było, gdyby Christopher Nolan reżyserował "Miodowe Lata"? Co by było, gdyby Antoni Macierewicz otworzył kwiaciarnię? Co by było, gdybyś został(a) Patronem na tym progu? Byłoby super, tyle Wam powiem.

234 zł miesięcznie

ARCYWARIAT

Miałem kiedyś takiego kolegę, co robił eksperyment społeczny i wszystkim mówił, że jego hasło na Naszej Klasie to "234" i cała ta wiwisekcja moralna miała na celu ustalić, czy ktoś to rzeczywiście sprawdzi. Na jego nieszczęście, haniebnego włamania dokonał taki typ, który najpierw wysłał z jego konta kilka bezczelnych wiadomości do jego obecnych nauczycieli, a na koniec zaspamował mu profil lubieżnymi zdjęciami, zmienił hasło i odszedł ku zachodzącemu słońcu. Tym typem nie byłem ja, jakby co.

Na tym etapie, poza nagrodami z poprzednich progów, jako że stoję za podcastem, to do każdego odcinka otrzymasz wcześniejszy dostęp, Ty wariacie zwariowany, Ty. Jak już ktoś jest na tyle zwariowany, by tyle rzucać na "Dantejskie Sceny", to i ja się z tej wdzięczności w ten wir rzucę.

avatar

Nowy użytkownik

Dantejskie Sceny Podcast

Już za chwilę zostaniesz Patronem!