Wyobraź sobie, że spotykasz kumpelę, u której wiele się pozmieniało i zapraszasz ja na kawkę, żeby Ci o tym opowiedziała. To będziemy my. Ja zamówię herbatkę, a Ty za nią zapłacisz mówiąc, że przecież to Ty zapraszałaś. Ja się speszę i spuszczę wzrok, ale przyjmę, bo zapomniałam portfela. Następnym razem zgadamy się na mój koszt! :)
Za te herbatkę za 10 złotych zafundujesz mi spokój ducha, a ja w ramach odwdzięczenia opowiem o tym, co się u mnie zmieniło. Dostaniesz zaproszenie do mojego prywatnego konta na instagramie, gdzie będę na bieżąco zdawać relację z przeprowadzki i dzielić się praktycznymi wskazówkami, aby możliwie bezboleśnie przeżyć przeprowadzkę do innego kraju. Do Katalonii.