Dziękuję Ci za Twój wkład w rozwój mojego bloga.

Za taką kasę to już można sobie kupić coś ładnego! No nie wiem czy ładnego, ale na pewno smacznego. Albo gazetę. Albo bilet na autobus, jak Cię facet wkurwi. Albo dostęp do super tajnej orbitowej grupy, żeby pogadać o facetach i związkach.

W ramach tego progu otrzymujesz wejście do zamkniętej grupy na FB oraz moją dozgonną wdzięczność!

Dziękuję Ci za Twój wkład w rozwój mojego bloga.

Nie no za dyszkę to już można kupić paczkę prezerwatyw albo wino na randkę! Albo bilet do kina. No dobra, może połowę. Kupić czekoladę i lody, gdy smutno. Albo wysłać kartkę z napisem nie lubię cię, zmarnowałeś mi życie. Nie no żartowałam, nie wysyłajcie takich kartek. Lepiej chodźcie pogadać na grupie!

W ramach tego progu otrzymujesz dostęp do zamkniętej grupy na FB, raz w msc dostęp do świeżutkiego tekstu o związkach i miłości napisanego tylko dla Patronów oraz moją dozgonną wdzięczność!

Dziękuję Ci za Twój wkład w rozwój mojego bloga.

O jaa tyle kasy mieć to już nie przelewki, tylko poważne sprawy. Można sobie na ten przykład opłacić abonament tv, żeby zrobić maraton Trudnych Spraw. Albo pogadać o trudnych sprawach w grupie fajnych ludzi!

W ramach tego progu otrzymujesz dostęp do zamkniętej grupy na FB, raz w msc dostęp do świeżutkiego tekstu o związkach i miłości napisanego tylko dla Patronów, stały rabat 20% na wszystkie moje produkty, raz w msc spotkanie supergrupy Patronów na skype (pogadamy sobie, pośmiejemy się, obgadamy tych, których nie lubimy i popłaczemy za tymi, za którymi nam tęskno) oraz moją dozgonną wdzięczność!

Dziękuję Ci za Twój wkład w rozwój mojego bloga.

Gdybym miała tyle kasy, to bym się w ogóle nie przyznawała, że ją mam! Bo to nigdy nie wiadomo, kiedy się w naszym świecie pojawi jakiś Zenek czy inny Marcin co to najpierw pożycza dychę na fajki, a potem to by chciał, żebyś mu zrobiła przelew 5 koła dla chorej babci. Ja takiego spotkałam, na szczęście skończyło się na fajkach.

W ramach tego progu otrzymujesz wszystko, co powyżej i będziesz sobie mogła pogadać raz w msc ze mną na skypie o problemach tego świata albo o problemach twojego życia. Sama wybierasz. Posłucham. Przytulę do serca i otrę łzy. Taki trochę płatny przyjaciel, który nie ocenia i którego nie musisz zapraszać na kawę, bo jest daleko.

Dziękuję Ci za Twój wkład w rozwój mojego bloga.

Bardzo bym chciała, żeby każdy w tym kraju mógł sobie pozwolić na zbędne 2 stówy w msc, bo to by oznaczało, że idziemy w dobrym kierunku a chleb nie kosztuje 6 zł. W każdym razie ogromnie się cieszę, że ty je masz i chcesz się ze mną nimi podzielić. W zamian dam Ci to co mam najlepszego – siebie!

W ramach tego progu otrzymujesz wszystko, co powyżej oraz raz w roku wyjazd dla Patronów, który organizuję ja. Ty musisz tylko dojechać i dobrze się bawić.