Dziękuje Ci za ofiarowanie mi wsparcia o równowartości jednej szprychy rowerowej.

Dziękuje i obiecuję, że nie zawiodę Cię, mój czytelniku. Dzięki Tobie wiem, że moja twórczość jest doceniana i mimo niskiej jakości języka czyta się ją przyjemnie i z humorem.

Jeszcze raz Ci dziękuje. Trzymaj się dobry człowieku. Obyś nigdy nie spotkał takich ludzi, jakich ja spotykam. A jeśli spotkałeś, to opowiedz mi o nich. Też chciałbym się pośmiać.

Dziękuje Ci za ofiarowanie mi wsparcia o równowartości jednego dzwonka rowerowego.

Dziękuje i obiecuję, że Cię nie zawiodę, mój czytelniku. Dzięki Tobie wiem, że moja twórczość jest doceniana i mimo niskiej jakości języka czyta się to przyjemnie i z humorem.

W zamian za przekazanie mi wsparcia opublikuję Twoją nazwę użytkownika pod kolejnymi moimi publikacjami.

Jeszcze raz Ci dziękuje. Trzymaj się dobry człowieku. Obyś nigdy nie spotkał takich ludzi, jakich ja spotykam. A jeśli spotkałeś, to opowiedz mi o nich. Też chciałbym się pośmiać.

Dziękuje Ci za ofiarowanie mi wsparcia o równowartości klocków hamulcowych do roweru

Dziękuje i obiecuję, że nie zawiodę Cię, mój czytelniku. Dzięki Tobie wiem, że moja twórczość jest doceniana i mimo niskiej jakości języka czyta się ją przyjemnie i z humorem.

W zamian za przekazane mi wsparcie opublikuję Twoją nazwę użytkownika pod kolejnymi moimi publikacjami na honorowym miejscu. Specjalnie dla ciebie utworzę w moich postach sekcję VIP o nazwie ,,dętki" Czemu taka nazwa? Bo jesteś podstawą mojego istnienia, tak jak dętka jest podstawą zwycięstwa w Tour de France.

Oprócz tego mogę Ci obiecać, że staniesz się pierwszą osobą, która będzie mogła przeczytać kolejną historię od roweranta. Tak jest, otrzymasz ją ode mnie ze specjalnymi pozdrowieniami. Tylko nie proś o wysyłkę rękopisu. Wolę drogę elektroniczną

Jeszcze raz Ci dziękuje. Trzymaj się dobry człowieku. Obyś nigdy nie spotkał takich ludzi, jakich ja spotykam. A jeśli spotkałeś, to opowiedz mi o nich. Też chciałbym się pośmiać.

Dziękuje Ci za ofiarowanie mi wsparcia o równowartości jednej opony do roweru MTB

Dziękuje i obiecuję, że cię nie zawiodę, mój czytelniku. Dzięki Tobie wiem, że moja twórczość jest doceniana i mimo niskiej jakości języka czyta się ją przyjemnie i z humorem.

I jeśli mam być szczery, nie mam bladego pojęcia, jak mam Ci podziękować. Chyba najlepiej będzie, jeśli zagwarantuje wszystko to, co jest dostępne przy innych kwotach. Ale poza tym mogę Ci obiecać, że jeżeli kiedykolwiek będziesz chciał z kimś porozmawiać na chacie na tematy rowerowe, ich mechanikę lub absurdy związane z handlem, to możesz na mnie liczyć.

Trzymaj się dobry człowieku. Obyś nigdy nie spotkał takich ludzi, jakich ja spotykam. A jeśli spotkałeś, to opowiedz mi o nich. Też chciałbym się pośmiać.