Od tego momentu uważaj się za współtwórcę Skryptorium.
Twoje imię umieszczę w opisie i napisach odcinka oraz odczytam je, należycie Cię honorując. Oprócz otrzymania tego, co w poprzednich progach, chciałbym żebyś poczuł się moim prawdziwym skrybą. Choć to trochę dziwne, że skryba potrzebuje skryby, myślę, że może to zadziałać. Jeśli masz jakieś spostrzeżenia lub uwagi nie wahaj się do mnie napisać. Podsyłaj mi też tematy, którymi mogę zająć się w najbliższym czasie.