To już konkret!
Dwadzieścia złotych to zazwyczaj za mało, aby dostać się na widownię teatralną, ale kto powiedział, że musicale można oglądać tylko na scenie? Za dwie dyszki mogę już pójść do kina, gdzie również nie brakuje roztańczonych i rozśpiewanych tytułów. Mogę też kupić sobie droższy program we foyer, zdobyć jakiś fajny gadżet z teatralnego sklepiku, wybrać naprawdę dobre miejsce na widowni... Dajesz mi tak wiele nowych możliwości, że ja też chcę dać Ci coś od siebie!
Dla Patronów z tego progu stworzyłam specjalną grupę na Facebooku. Co się tam znajdzie? Jeszcze nie wiem, ponieważ chcę, abyśmy tworzyli ją razem! Nie mam jednak wątpliwości, że Członkowie tej grupy będą mieli realny wpływ na powstawanie mojego bloga. Będąc tam, kilka razy w sezonie wyznaczysz mi tytuł, który mam obejrzeć i zrecenzować, będziesz też wiedzieć z wyprzedzeniem, który teatr zamierzam odwiedzić. Moim marzeniem jest stworzenie kulturalnego i empatycznego miejsca do dyskusji o musicalu i naszych emocjach w teatrze.
Oczywiście, obowiązują tu również nagrody z poprzednich progów!