Spojrzenie na musical - Monika Zań
Progi wsparcia
Choć pięć złotych w świecie musicalu to niedużo, jest to kwota, za którą w niektórych teatrach można kupić program spektaklu. Tak czy siak już nie będę mogła powiedzieć, że z mojej blogowej działalności nie starcza na chleb. Za piątaka można mieć naprawdę konkretny chlebek - gdyby Jean Valjean miał takiego Patrona, jak Ty, nigdy nie trafiłby na galery za kradzież.
5 zł to symboliczne wsparcie, jednak chcę, aby świat wiedział o Twoim dobrym sercu. Jeżeli tylko mi na to pozwolisz, wpiszę Cię na listę Patronów na moim blogu!
Czasem wystarczy ta symboliczna dyszka, aby wybrać lepsze miejsce na teatralnej widowni. Dzięki Twojej hojności mogę przestać wykręcać szyję w ostatnim rzędzie foteli ustawionych bokiem do sceny. Zyska na tym mój kręgosłup... oraz pisane recenzje! Fundując mi wygodę i lepszą widoczność, otrzymasz tekst blogowy z większą ilością smaczków, ale nie tylko - wyślę do Ciebie spersonalizowanego maila, w którym oprócz podziękowań znajdzie się też specjalna treść. Czy to będzie szczegółowa odpowiedź na Twoje pytanie, stworzona specjalnie dla Ciebie analiza porównawcza dwóch postaci, lista utworów musicalowych, które Ci polecam, czy może moja autorska poezja w stylu "Oda Javerta do dachów Paryża" - to już zależy od Ciebie!
Oczywiście, lądujesz również na liście Patronów na moim blogu - jeśli tylko wyrazisz na to zgodę.
Dwadzieścia złotych to zazwyczaj za mało, aby dostać się na widownię teatralną, ale kto powiedział, że musicale można oglądać tylko na scenie? Za dwie dyszki mogę już pójść do kina, gdzie również nie brakuje roztańczonych i rozśpiewanych tytułów. Mogę też kupić sobie droższy program we foyer, zdobyć jakiś fajny gadżet z teatralnego sklepiku, wybrać naprawdę dobre miejsce na widowni... Dajesz mi tak wiele nowych możliwości, że ja też chcę dać Ci coś od siebie!
Dla Patronów z tego progu stworzyłam specjalną grupę na Facebooku. Co się tam znajdzie? Jeszcze nie wiem, ponieważ chcę, abyśmy tworzyli ją razem! Nie mam jednak wątpliwości, że Członkowie tej grupy będą mieli realny wpływ na powstawanie mojego bloga. Będąc tam, kilka razy w sezonie wyznaczysz mi tytuł, który mam obejrzeć i zrecenzować, będziesz też wiedzieć z wyprzedzeniem, który teatr zamierzam odwiedzić. Moim marzeniem jest stworzenie kulturalnego i empatycznego miejsca do dyskusji o musicalu i naszych emocjach w teatrze.
Oczywiście, obowiązują tu również nagrody z poprzednich progów!
Wybierając ten próg, praktycznie wkładasz mi do ręki bilet na musical! Co prawda nie na każdą widownię wejdę za tę kwotę, jednak 50 (słownie: PIĘĆDZIESIĄT!!!) złotych dla fana musicalu to tak ogromne wsparcie, że myśląc o Twojej hojności, czuję niesamowite wzruszenie! Dziękuję!!!
Oprócz wirtualnych nagród z poprzednich progów chciałabym mieć dla Ciebie coś namacalnego. Pozwól, że wyślę Ci małą paczkę-niespodziankę, którą stworzę po krótkiej wymianie wiadomości z Tobą. Chciałabym znać Twoje upodobania, aby musicalowa zawartość przesyłki mogła sprawić Ci autentyczną radość!
Jeśli jesteś gotowa/gotów fundować mi co miesiąc porządny bilet na musical, pozostaje mi tylko skłonić się nisko i podziękować Ci z całego serca! Taka hojność to aż za duży powód, aby uściskać Cię z całych sił - dlatego chciałabym spotkać się z Tobą w teatrze, a później na kawie lub dobrym jedzeniu. Jeśli to, co tworzę, jest dla Ciebie warte tak ogromnego wsparcia, nie mam wątpliwości, że chcę Cię bliżej poznać!
Będę również zaszczycona, mogąc obdarować Cię nagrodami z poprzednich progów!
Kup wsparcie na prezent!
Podaruj znajomemu subskrypcję Autora Spojrzenie na musical - Monika Zań w formie kuponu podarunkowego.
Zobacz jak działają kuponyMusicale towarzyszą mi, odkąd skończyłam 16 lat, i mogę śmiało powiedzieć, że zdominowały one moje życie. Do tego stopnia, że 4 kwietnia 2017 roku założyłam bloga o nazwie Spojrzenie na musical.
Moja przygoda jako twórcy internetowego przez lata przyniosła mi zarówno wiele radości, jak też trudniejszych chwil. Dzisiaj, podsumowując to, co udało mi się osiągnąć, z dumą mogę stwierdzić, że dzięki tej działalności otworzyły się dla mnie perspektywy, o których inaczej mogłabym tylko pomarzyć. Dlatego postanowiłam pójść o krok dalej, dać sobie szansę na rozwój. Rozwój, który nie byłby możliwy bez dodatkowego wsparcia. Bez poczucia większej odpowiedzialności, bez namacalnej jak nigdy dotąd obecności Osób, które postanowiły dać mi coś więcej, niż lajka na Facebooku oraz, nie ukrywajmy, bez dodatkowych pieniędzy - ponieważ musicale to bardzo droga pasja.
Dodatkowe środki to dla mnie szansa na dotarcie w miejsca, które do tej pory były bardzo trudno dostępne. Oznacza to również możliwość poświęcania dodatkowego czasu na poszukiwanie, obserwowanie, snucie refleksji oraz - pisanie.
Dlaczego warto wspierać moją twórczość? Zapraszam Cię na krótki przegląd zawartości mojego bloga!
Recenzje
Analizy porównawcze musicalowych kreacji i inscenizacji
Ciekawostki zza kulis
Porady
Moja działalność to również fanpage na Facebooku, który pozwala mi wyżyć się w trochę inny sposób, niż blog. Oprócz udostępniania wpisów oraz nowinek ze stron teatrów, wrzucam tam moje bieżące przemyślenia, musicalowe utwory, a także akcje i zabawy typu Musicalowy Kalendarz Adwentowy:
Jest to wycinek tego, co udało mi się stworzyć w ciągu ostatnich pięciu lat. Blog stale się rozwija, a w mojej głowie rodzą się coraz to nowe pomysły na dzielenie się z moimi Czytelnikami tym, co dla mnie samej jest w tym musicalowym świecie ciekawe.
Chciałabym, aby wpisy takie jak przedstawienie kandydatów do Nagrody Tony 2019, analiza porównawcza filmu i musicalu "Zakonnica w przebraniu", czy pierwsza część biografii artystycznej Andrew Lloyda Webbera mogły doczekać się kontynuacji i zamieniły się w serie Hity zza oceanu, Musical vs. oryginał i Musicalowi mistrzowie.
W mojej głowie żyją również inne pomysły na serie, jak Tajemnice musicali - gdzie sięgałabym po kulisy produkcji, poznawała inspiracje i tropiła ciekawostki, których na etapie powstawania dzieła przecież nie brakuje. Na moim blogu znalazłoby się też miejsce na "poważną" wiedzę, czerpaną między innymi z mojej pracy magisterskiej, którą napisałam na temat produkcji teatralnej.
Jednym ze sztandarowych punktów mojego blogowego rozwoju jest jeszcze większa ilość recenzji - działu, z którego jestem szczególnie dumna, ale który oznacza większą, niż przy czymkolwiek innym pracę oraz jeżdżenie po całej Polsce (a docelowo również za granicę).
W marzeniach widzę się także na YouTubie - jest to bardzo odległa perspektywa, ponieważ oznacza jeszcze więcej pracy, na którą obecnie trudno mi znaleźć czas. Ponieważ sama wkręcam się ostatnio w audiobooki, chcę wyjść naprzeciw tym z Was, którzy chcieliby poznać treść mojego bloga, nie mając czasu na czytanie - seria AudioBlog wymaga ode mnie zdobycia dodatkowej wiedzy oraz sprzętu. Mając to wszystko, mogłabym spełnić kolejne swoje marzenie, czyli nagrywać własne wykonania utworów musicalowych. Choć mojej technice wokalnej daleko jest do perfekcji, uważam śpiew za ważną część mojego życia, którą chciałabym się dzielić ze światem.
Realizacja wszystkich tych pomysłów i marzeń nie będzie dla mnie możliwa bez dodatkowego wsparcia. W tym momencie blog jest po prostu pasją, która w obliczu codziennych obowiązków i wyzwań często musi być zepchnięta na dalszy plan.
Patronite jest dla mnie szansą, którą w pełni wykorzystam, jeśli Ty, Czytelniku "Spojrzenia...", zostaniesz ze mną na dłużej i wesprzesz nawet symboliczną kwotą. O tyle proszę Cię i obiecuję dawać z siebie wszystko, abyś Ty mogła i mógł dostawać wciąż lepsze i lepsze teksty o musicalu! Przysięgam Ci, że zrobię to!
Cele
- 300 zł miesięcznie
- 300 zł brakuje
Jeden intensywny dzień lub dwa lżejsze to dokładnie tyle, ile potrzebuję, aby realizować co najmniej dwa blogowe posty w miesiącu!
- 500 zł miesięcznie
- 500 zł brakuje
Po osiągnięciu tego progu moje minimum w miesiącu będzie wynosiło dwa posty blogowe oraz jeden AudioBlog lub inne moje działanie youtubowe. Może nawet śpiew? ;)
- 800 zł miesięcznie
- 800 zł brakuje
Po osiągnięciu tego progu liczba publikowanych recenzji na moim blogu będzie wynosiła 10 w ciągu sezonu. Wszystko zależy od terminów oraz moich możliwości, dlatego może być tak, że w jednym miesiącu pojawią się trzy zwykłe posty, ale już w kolejnym znajdziecie u mnie dwie recenzje. Podczas wakacji będę czuła się usprawiedliwiona, nie tworząc recenzji, ale obiecuję, że zamiast nich znajdzie się u mnie coś specjalnego. Co to będzie? Niespodzianka! ;)
- 1 000 zł miesięcznie
- 1 000 zł brakuje
W tym momencie nie potrafię sobie zwizualizować siebie, żyjącej praktycznie w 1/3 z musicalu. Jeśli uda mi się osiągnąć ten próg, będzie to czas podejmowania nowych decyzji oraz ponownego organizowania się. Aby wciąż i wciąż się rozwijać, zdobywać nową wiedzę i pielęgnować to, co do tej pory udało mi się stworzyć.
Mam nadzieję, że jeśli otrzymam od Was tak WIELKI kredyt zaufania, wykorzystam go najlepiej, jak będę mogła - nie tylko dla własnych korzyści. Moim ogromnym marzeniem jest szerzenie musicalu w jego najczystszej, najpiękniejszej formie. Aby każdy mógł czuć się dobrze, nazywając siebie Widzem!
Dołącz do grona Patronów!
Wesprzyj działalność Autora Spojrzenie na musical - Monika Zań już teraz!
Ryzyko
Chcielibyśmy Cię poinformować o ryzykach, związanych z Twoim zaangażowaniem finansowym. Przekazując środki na realizację pasji Twojego ulubionego Twórcy prosimy, abyś wziął/wzięła pod uwagę kilka kwestii.