Za dziesięć złotych miesięcznie otrzymasz raz w miesiącu specjalnie przeze mnie wymyślonego mema z gwarancją śmieszności. Warto, obecnie jestem 69. w rankingu memiarzy jeja.pl.
Za dwadzieścia złotych otrzymasz raz w miesiącu spersonalizowaną wróżbę z kart anielskich długości 1000 znaków. Błagam, potraktuj to ironicznie.
Za trzydzieści złotych dostajesz ode mnie raz na miesiąc pocztóweczkę z życzeniami miłego dnia i smacznej kawusi, FIZYCZNĄ, jeśli oczywiście odważysz się podać adres, ha ha ha. Ha.
Za pięćdziesiąt zet robi się grubo: czytasz mój felieton do Dwutygodnika zanim się pojawi na łamach Dwutygodnika plus otrzymujesz prawo do imiennej dedykacji.
Nie sądzę, żeby ktokolwiek się zdobył na taki gest, ale jeśli się zdobędzie, otrzyma prawo codziennego rozliczania mnie z kolejnego fragmentu "Polityki nagiego łokcia". W skrócie: będziesz moim katem.
Nowy użytkownik
Justyna Bargielska