DRUGA POŁOWA
Można by było zadać pytanie, czy dużo robimy sami?
Nie jesteśmy dużą fundacją. Jest nas parę osób, ale pomiędzy naszymi codziennymi obowiązkami stworzyliśmy ligę na Warszawskiej Legii. Zabieramy dzieci na pierwsze wakacje, byliśmy już nad morzem, dwa razy w Norwegii, raz na turnieju, który zorganizowaliśmy wraz z Fundacją Love Dance Help. Byliśmy na różnych turniejach, również tych charytatywnych .
Prosimy o pomoc, ale my również pomagamy. Robimy treningi dla naszej drużyny, ale też dla dzieci z Ukrainy. W pewnym momencie mieliśmy blisko 30 dzieci ukraińskich na naszych boiskach. Pomagamy tym najbardziej uciemiężonym dzieciom. Dziś najwięcej kosztuje nas paliwo i opłacenie biura.
Razem tworzymy lepszą przyszłość dla dzieci, które często nie mają powodu do uśmiechu. Czas na trening.