Stówka. Piękny, zielony Władysław II Jagiełło we własnej osobie. Żeby zasłużyć na takie wyróżnienie, musiał jedynie zmienić wyznanie swoje i całej swojej ojczyzny, wprowadzić w życie unię polsko-litewską, oraz pokonać Krzyżaków. Jest to, nie ukrywajmy, zajebiście wysoko postawiona poprzeczka.
100 złotych to też mniej więcej tyle, ile kosztuje karnet na siłownię. I tu ciekawostka. Badania pokazują, że pomiędzy 60 a 80 procent Amerykanów opłacających miesięczny abonament za wstęp do świątyni pracy nad mięśniami i kondycją w ogóle z niego nie korzysta.
Jagielle raczej nie dorównam, ale bardzo chciałbym, żeby twoje hojne wsparcie mojej działalności było nieporównywalnie lepszym wydatkiem niż nieużywany karnet sportowy.
To, jak poważnym wsparciem dla mnie jest ta kwota bardzo łatwo zobrazować - osobiście umożliwiasz mi opłacenie prenumeraty obcojęzycznego magazynu lub zamówienie niemal dowolnej książki. A w wypadku jednej z was - opłacasz mi nawet karnet na siłownię, z którego nie korzystam! To już właściwie mecenat.
A skoro mecenat, to chcę pomóc ci być ze wszystkim na bieżąco. Od poniedziałku do piątku znajdziesz na mailu rozkład dnia - co najważniejszego wydarzyło się wczoraj, na co świat czeka dzisiaj, jaki cytat lub liczba przykuły moją uwagę. Jeśli coś szczególnie cię zainteresuje i uznasz, że zasługuje na pogłębioną analizę - odpisz i rzuć mi taką sugestię, a ja wezmę to pod uwagę przy wybieraniu tematów do nadchodzących tekstów.
Dodatkowo twoje imię i nazwisko (albo przezwisko/nick) zostanie dołączone do specjalnej zakładki w zapisanych stories - galerii sławy wymieniającej osoby, które szczególnie przyczyniają się do rozwoju projektu Miłosz.między.innymi.
Dostaniesz też oczywiście zaproszenie do grupy, cotygodniowy specjalny newsletter i wiadomość z podziękowaniami ode mnie i całej ekipy redakociopsijnej.