No dobra, w to w ogóle nie wierzę.
406 złotych to czynsz w moim malutkim, kwadratowym, betonowym pudełku kupionym za pieniądze międzynarodowego banku w kredycie na 30 lat.
Jeśli masz ochotę wpłacić mi taką kwotę, to znaczy że jesteś przynajmniej tak szalony-szalona, jak ja. I, że pisanina gościa z internetu ma dla Ciebie wymierną wartość. Co - nie ukrywajmy - sprawia, że jestem oszołomiony i szczęśliwy. Bardzo Ci dziękuję.
Ten system nagradzania za pieniądze nie jest najłatwiejszy. Jak ja mogę wymyślić coś, co zrekompensuje Ci te 406 zł? Może zróbmy tak: oprócz wszystkiego, co wyżej zapytam Cię o temat, jaki Cię gnębi. Wątek, który powinienem poruszyć na mojej stronie. Mogę napisać, co ja myślę o danej sprawie. Oczywiście, jeśli za 406 zł chciałbyś kupić pean na cześć Marka Kuchcińskiego lub Grzegorza Schetyny to sorry - napiszę tylko to, co ja o temacie myślę.
To co, jesteśmy umówieni?