I tym płynnym ruchem, bez pośrednich stopni wtajemniczenia i zakładania sygnetów z gumiżelków dla początkujących inwestorów, przechodzimy do świata poważnych interesów i polskiego szołbiznesu. Wiem, że mowa o niebagatelnej kwocie 20zł za którą można sobie kupić na przykład rolo-kebaba z budy. Porównajmy jednak jakie są pros and cons. Przykładowo aby zostać żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej trzeba sobie samemu kupić mundur i karabin a to nie są tanie rzeczy moi mili, tymczasem aby zostać prawdziwym rycerzem Stu Lat Planowania, do którego wzdychają książęta i księżniczki, wystarczy kwota, za którą nie kupili byście nawet papierowej szpitalnej piżamy, chociaż... ale ale... i tu zwracam honor logistykom polskich szpitali, jest to równowartość jakichś dziesięciu szpitalnych śniadań.
Nie będę obiecywał za te pieniądze żadnych szczególnych przywilejów w stylu, że zawsze będę czytał i analizował sprawy, o których donoszą mi patroni. Prawda jest taka, że czytam całą gigantyczną czasami korespondencję do mnie i staram się odpisywać każdemu, a czasami udaje się rozwikłać różne łamigłówki nawet bez udziału rękoczynów literackich. Jednak dzięki waszemu wsparciu mogę obiecać, że będę się nie tylko pochylał nad każdą zgłaszaną sprawą, ale będę się pochylał nawet jak mnie będzie łamać w krzyżu.