Na walkę z internetowymi hejterami

Drodzy, zaczęłam na poważnie rozprawiać się z hejterami. Ostatnio wydałam na prawników 615 zł, teraz wydam 850 zł i CDN, bo już nie odpuszczę. Skąd kwota 3000 zł? Po pierwsze spodziewam się konieczności wystosowania kolejnych pism przedprocesowych i ustalania tożsamości tych internetowych, anonimowych bohaterów. Po drugie, jak wiecie, mieszkam w Ukrainie, w Polsce bywam rzadko i muszę ustanowić kolejne pełnomocnictwa prawników, m.in. do walki z kochaną biurokracją, bo ja nie kupuję aut na słupa, tylko na siebie. A moje obecne wsparcie na Patronite już na te "przyjemności" nie wystarcza (Patronom w tekście "Na co wydaję Wasze hajsy" zrobiłam podsumowanie wydatków, a właśnie kupuję nową polisę do Ukrainy...). 

Decyzja o tej zbiórce nie jest dla mnie łatwa. Ale wydaje mi się, że z hejtem trzeba się rozprawić. Wam pozostawiam decyzję o wsparciu tego pomysłu.

Karolina "Wiedźma"