"Przystępując do programu Patronite.pl nie wiedziałam do końca czego się spodziewać.
Decydując się na poproszenie czytelników o wsparcie, chciałam przede wszystkim uniknąć w sytuacji kiedy muszę brać dodatkowe fuchy by zarobić na prowadzenie bloga. Nie spodziewałam się wielkiego wsparcia. Raczej niewielkiej pomocy. Czytelnicy zaskoczyli mnie od razu. Okazało się, że przez lata udało się stworzyć wokół bloga społeczność, która nie tylko ceni moją pracę ale rozumie, że wiąże się ona z kosztami.
Jednocześnie, mimo początkowych obaw, nie usłyszałam od czytelników ani jednego złego słowa. Nikt nie zarzucił mi chciwości czy wyciągania od czytelników pieniędzy. To też było zaskoczenie bo bałam się, że moje intencje i w ogóle intencje całego programu zostaną źle odczytane.
Dziś po paru miesiącach funkcjonowania Patronite.pl widzę, że dał mi on przede wszystkim więcej swobody. Mogę bez trudu powiedzieć „nie” propozycjom reklamowym, które budzą moje zastrzeżenia, mogę inwestować w rozwój bloga, nie muszę się rozglądać za kolejnymi dodatkowymi zarobkami, które pozwolą zapłacić za konieczne przy prowadzeniu bloga kulturalnego opłaty. Dzięki patronite.pl mogłam poświęcić czas na pasję bez rozważania jej tylko w kontekście finansowym. Jednocześnie Patronite.pl daje mi pewność, że to co robię trafia do ludzi, którzy chcą mnie wspierać. Ilekroć wspominam czytelnikom o akcji przybywa nowych patronów.
Dla osób które chcą założyć konto w serwisie mam tylko jedną radę. Nie bójcie się. W programie patronackim nie ma przegranych. Każdy jest zwycięzcą."