Od kilku lat prowadzę instagramowy profil @crush_on_trash, gdzie pokazuję to, co inni uznali za niepotrzebne - wyrzucone przedmioty, ubrania, historie. Robię to, żeby pokazać, jak absurdalny jest nadmiar, jak wiele dobrej jakości rzeczy ląduje na śmietniku — i jak bardzo nasz system nie działa.
To moja forma czułego buntu wobec świata, w którym troska o to, co już istnieje, postrzegana jest jako „bieda” = wstyd, a „nowe” znaczy lepsze.
Pokazywanie tego uważam za jedną z niewielu rzeczy, które mają sens. Bo tylko docierając z przekazem do większej liczby osób, możemy coś zmienić. A przecież o zmianę nam chodzi, co nie?
O to, że już wystarczy nam rzeczy, wystarczy ciągłego myślenia o kupowaniu i konsumowaniu. Pora zająć się tym co ważne.
Za Wasze wsparcie nie mogę na ten moment obiecać nic konkretnego — poza tym, że nie przestanę się rozglądać, szukać, znajdować, pokazywać i mówić, co o tym myślę.
