O mnie
Jestem absolwentką filologii polskiej na Uniwersytecie Wrocławskim.
Ludzie raczej mnie lubią i mówią o mnie, że mam tak zwaną dobrą energię.
Sama o sobie: wierzę w prawdę, piękno i dobro i że życie nie powinno być pasmem smutków.
Od pięciu lat mieszkam w Berlinie, który – podpisuję się pod tym obiema rekami – jako miasto zachwyca i trzeba przyznać, że przy odrobinie sprytu mieszka się tutaj całkiem dobrze.
Ale ja już się tutaj duszę i non stop śni mi się, że gdzieś lecę, że jestem w drodze. Ze oddycham głęboko, mój duch jest wolny, ciało spokojne i umysł jasny.
Tak więc – słuchając mądrego głosu podświadomości – na listopad planuję podróż do Afryki.
Oto moj blog: www.marlenadumin.com Czytaj, korzystaj, inspiruj się!
Zdecydowałam się na patronite, ponieważ z Wasza pomocą uda mi się wyruszyć w podróż marzeń. Podróż, podczas której będę opowiadać Wam historie o krajach odległych, ludziach innych, kulturach egzotycznych – świecie, który jest daleko.
Pomyślałeś właśnie, że to szalone? Ja trochę tez tak myślę, ale to nie szkodzi. Bardzo wierzę w ten projekt, wierzę, że on przyda się również Tobie.
Zebrane tutaj srodki przeznaczę na:
Fragment z książki, która uratowała moje duchowe życie.
,,Biegnącą z wilkami” Clarissa Pinkola Estes
Lekarstwo na naiwność i osłabione instynkty jest jedno: ćwiczyć się w słuchaniu intuicji, wewnętrznego głosu, zadawać pytania; być ciekawą i dociekliwą, ogarniać to, co się widzi i słyszy, a potem działać wedle tego,o czym wiadomo, że jest prawdziwe.
