Praca nad komiksem zajęła mi kilka lat. Mierząc siły na zamiary można wtopić. Praca zawodowa dostatecznie mocno odbierała jakiekolwiek siły witalne by rysować. Natomiast często naginalem wieczory a właściwie noce, by rysować.
Trwa ładowanie...
Trwa ładowanie...