Nie jesteś zalogowany Zaloguj
Szukaj
Przydatne linki
Nie jesteś zalogowany
Starsi wspominali czasy, gdy żyli jeszcze w Svate. Gdy pomagali ludziom budować pierwsze wioski, razem z nimi uczyli się natury i jej cykli, poznawali zwierzęta, odkrywali nowe receptury na posiłki i leki...
Choć mróz szczypał w policzki, nie był to powód, by zrezygnować z uczt, tańców czy śpiewów.
Śnieżny puch pokrył niemal całą wyspę. Drzewa uginały się pod jego ciężarem tak bardzo, że zdawało się, że zaraz się złamią w pół. Jednak dzielnie wytrzymywały i nie zamierzały się poddać.
– Czyli mówisz, że powinniśmy być mu wdzięczni, że nie doszło do katastrofy? – odezwał się znów Fissean.
Marynarze rezygnują z wyprawy. Do wiosny coraz bliżej, a mam wrażenie, że będę musiał wyruszyć sam. Choć może znajdę sposób, by zapewnić wszystkim większe bezpieczeństwo. Tylko jak mam się przygotować na coś, czego nie znam?
– Jak to „zmniejszyła”? Przecież nawet nie zaczęła się zima. Do wiosny wszystko dojdą do siebie… – zaraz jednak zrozumiał. – Kto zrezygnował z podróży?
Zastygł. Dlaczego ojciec niemal zmusił go do wyruszenia w drogę? Nie widział nikogo innego zdolnego do tak śmiałego czynu? Lub na tyle głupiego, by w ogóle się tego podjąć? Kto inny w ogóle wpadłby na pomysł, by strzelać do pobratymców, by ich zatrzymać? Elf pokręcił głową. Pewnie nikt.
– Nauka to część życia. – Uśmiechnął się Opiekun i wyciągnął rękę. Ptak zleciał z gałęzi, by przysiąść na jego nadgarstku. Eliam pogładził go po opierzonej piersi, a śpiewak zaćwierkał w swojej mowie.
Nie zważając już na pobratymców, którzy chcieli go pochwalić za wspaniały wyczyn, przemknął przez tłum i schronił się wśród drzew. Wiedział, że każdy z łatwością go tu wypatrzy, ale jednocześnie miał nadzieję, że przekaz będzie jasny. Potrzebował spokoju.
Wykończeni pracą na łodzi i ocalaniem pobratymców ledwo mieli siłę, by raz za razem poruszać wiosłami. Dasean cieszył się, że dzięki temu płyną znacznie wolniej niż podczas ratowania rozbitków. Dzięki temu chwila przybicia do brzegu jeszcze się przesuwała w czasie.
Dasean miał więc trochę czasu, by doprowadzić się do porządku, wybudzić i przemyśleć, co uczyni po zejściu na ląd. Trochę obawiał się, czego może oczekiwać po swoich braciach i siostrach. Jak potraktują rozbitków?
Czy mają oczekiwać kary za swój czyn? Czy mógłby się za nimi wstawić i uchronić przed gniewem rodzin, pobratymców?
Wesprzyj działalność Autora Szmaragdowe Pióro już teraz!
Seks, sens i reszta życia. Podkast myślowo drażniący oraz pomagający trawić rzeczywistość. Dla tych, którym o zmierzchu najlepiej się myśli. I dla tych dla których zmierzch, to pora na odpoczynek.
DROZDOWISKO to autorski podcast o kulturze. W Polsce i w Czechach. Dogłębne rozmowy. Konsekwentne dokładanie elementów do wielkiej układanki, jaką jest KULTURA, jej konteksty i historia. Realizacja pasji i MISJI. W 2022 roku DROZDOWISKO otrzymało KREATURĘ - nagrodę niezależnej kreacji!