Patronite nie pobiera prowizji od zbiórek
Zbiórka jest przeznaczona na pierwsze potrzeby naszych nowych podopiecznych . Cztery suki ,które trafiły do nas z kojców . Dwie z nich Andzia i Julka zostały już matkami w pseudo na szczęście dwie kolejne suczki Lawenda i Werbena nie zdążyły .
Dziewczyny są dzikie niezsocjalizowane . Potrzebują właściwie wszystkiego od jedzenia , przez badania ,sterylizacje , obroże ,smycze, posłania, ew.leczenie (ale to w sumie bedziemy na bieżąco pisać) .
Andzia i Julka
Zabrane z kojca, zaniedbane, będą wymagały porządnej diagnostyki, oczywiście kastracji, ale miłe, zapowiadają się na bardzo proludzkie, spragnione kontaktu
Mają ok 3 lat, przejdą przegląd weterynaryjny, badania, zrobimy echo serca, jedną musimy zachipować
Julkę trzeba trochę podpaść
No i będziemy umawiać kastracje dla obu i powoli dziewczyny będą mogły wyfruwać do domów, oby się znalazły
Szukają domu z ogrodem, raczej bez innych psów
Mają braki w socjalu, to są psy ze stodoły, kojca ale są proludzkie, i chcą się uczyć i poznawać świat
*Lawenda
11 miesięcy
Dzikuska, która życie spędzała w kojcu, z dala od człowieka, samotnie, bez sensu. Nikt nie przytulał, nikt nie zabierał na spacer, nie pokazywał świata, nie był wsparciem i opiekunem
Mała boi się wszystkiego.
Mam nadzieję, że teraz to się zmieni i życie zacznie być życiem nie wegetacją.
*Werbena
siostra Lawendy już na naszym pokladzie
Dziewczynka tak samo dzika, nie mająca kontaktu z człowiekiem, ale mocniejsza psychicznie
Nie jest tak sponiewierana i sparaliżowana strachem jak siostra, chociaż przerażona na maksa
11 miesięcy życia spędzała w samotności, kojec był jej swiatem
Mogliśmy powalczyć o dziewczynki, zaopiekować się nimi, albo się odwrócić a one (już za miesiąc, czy dwa, jak tylko dostalyby cieczki) byłyby matkami kolejnych szczeniąt. Szczeniąt, które mogły żyć jak one. W odosobnieniu, w kojcu, w samotności i beznadziei
To nie było mądre, bo jesteśmy na skraju załamania finansowego, a do 1,5 % jeszcze 3, 5 miesiąca
Jeśli nam teraz nie pomożecie, my nie pomożemy już żadnemu dogowi
Bo za co?
One muszą jeść, muszą być przebadane, zaopiekowanie najlepiej jak to możliwe
Trochę nie mam wiary, bo na zbiórkę na Lawendę wpłynęło 500 zł, ale nie mogłam zamknąć oczu i odwrócić się plecami i nie pomóc Werbenie. Po prostu, zwyczajnie- nie
Jeśli chcesz możesz wesprzeć siostry tutaj,
Zapraszm na nasze media społecznościowe https://www.facebook.com/groups/280844561976548/ tam można na bieżąco śledzić losy naszych podopiecznych.
Jesteśmy grupą wolontariuszy , wszystkie środki jakie pozyskujemy ze zbiórek przeznaczamy na pomoc podopiecznym Stowarzyszenia . To tylko dzięki takim ludziom jak Ty ,tym którym bliskie są nasze cele my mozemy realnie pomagać takim bezbronnym istotom jak Andzia,Julka,Werbena czy Lawenda . Każde wsparcie ma ogromne znaczenie , każda złotówka, każde udostępnienie...Ty też możesz pomagać, też możesz być jednym z mas .
Dziękuje Ci że jesteś , że jesteś z nami.
Nie czekaj dłużej i wesprzyj zbiórkę już teraz!
Dziękujemy za każde wpłaty.
Trwa ładowanie...