BŁAGAMY!! Czekała na śmierć na ulicy

🔴🔴 BARDZO BŁAGAMY, POMOZCIE NAM CHOCIAZ UZBIERAC NA OPERACJE KOTKI. KOTKA BARDZO CIERPI, PROSIMY POMOZCIE JA URATOWAĆ. BŁAGAMY POMÓŻCIE. 

Bardzo pilnie potrzebna pomoc dla kotki z złamaną tylnią łapką. Niestety, złamanie sprawia kotce wielki ból, z którym nie może sobie poradzić. 

Podczas wieczornego karmienia z budki dla bezdomniaków wyczołgała się mała kotka, ciągnęła za sobą tylnią łapkę. Była tak wyczerpana, że pozwoliła się złapać. Odrazu zawieźliśmy ją do weterynarza. Mimo podania środków przeciwbólowych kotka niemiłosiernie cierpi.

Prześwietlenie RTG wykazało zlamanie tylniej łapki, miednica też jest stłuczona. Wdrożono wstępne leczenie: sterydy, antybiotyk, środki p/bólowe. Kotka musi zostac poddana operacji, która siłą rzeczy jest bardzo droga. Na razie od weterynarza pojechala prosto do Naszego domu. Nie mamy pieniędzy ani na operację której pilnie potrzebuje, ani na jej leczenie. U weterynarza mamy już takie długi za leczenie Naszych podopiecznych, że kolejnego kotka nie możemy leczyć z odroczoną płatnością. Dzwoniliśmy do kilku gabinetów weterynaryjnych, nikt się nie zgodził na odroczenie zapłaty. Kotka dodatkowo choruje na ciężką anemię i będzie potrzebne przetoczenie krwi gdyż choroba szybko postępuje i wyniszcza jej organizm a stłuczona miednica, powoduje niemożność normalnej defekacji przez kotke

 Bardzo ale to bardzo prosimy o pomoc w uzbieraniu chociaż na operację, która musi odbyć się jak najszybciej. Na pewno nie pozwolimy by kotka trafiła na ulicę bo gdy poczuła tylko dotyk dłoni , włączyła " traktorek" - taki ledwie słyszalny.. 

Wiemy, że niektórzy stwierdzą, że to tylko bezdomna kotka i łatwiej będzie ją uśpić, ale my mimo, że brakuje Nam miejsca na kolejnego zwierzaka w domu i środków na jego leczenie nie potrafimy zrobić nic innego jak spróbować walczyć o to kocie życie.