Ukochany piesek starszej Pani umiera

PROSIMY POMOZCIE LUNIE. KOCHANI, LUNA NIE MA NAWET NA BADANIA, LEKI, LECZENIE. BARDZO BLAGAMY W JEJ IMIENIU I W IMIENIU JEJ WŁAŚCICIELKI. CZY ZNAJDZIE SIE KTOŚ KTO POMOŻE LUNIE I PANI BASI? BARDZO MOCNO PROSIMY. 

Pani Barbara to starsza Pani, utrzymuje siebie i swoją suczke Lune z niskiej renty, często pomaga Naszej fundacji również pełniąc role domu tymczasowego. Swojego pieska kocha z całego serca ale nie stać ją na badania i leczenie Luny. Nie chcemy rozdzielać Pani Barbary ze swoim ukochanym zwierzątkiem bo widać, że dba o nie jak tylko może ale potrzebują oni Naszej pomocy. Prosimy pomóżcie uzbierać na badania i leczenie Luny. To piesek, który od dłuższego czasu choruje na przewlekłą niewydolność nerek, co miesiąc na jej leczenie potrzebna jest ogromna kwota. W ostatnich dniach sunia czuje się znacznie gorzej, nie chce jeść, ma biegunkę, wymiotuje, dodatkowo pojawiły się objawy anemi. 2 miesiące temu Pani Barbara straciła swoją kotkę Bunie, która również chorowała na przewlekłą niewydolność nerek, a teraz traci drugie ukochane zwierzątko.