Patronite nie pobiera prowizji od zbiórek
Zbieram na otwarcie fundacji Feniks. Jak wiecie, jest to drugie podejście.
,,Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami"
Coraz częściej kiedy słucham muzyki, zaczynam słuchać śpiewanych słów. Bardzo piękne uczucie, kiedy robisz coś na 100%. Od zawsze muzyka miała dla mnie kojący wymiar - takich jak ja jest więcej. Często słuchałam melodii, po prostu kołysząc biodrami. Ot tak. Nigdy nie zdawałam sobie sprawy, że utwór, który kiedyś słuchany był przy Ślązaku, już wtedy szeptał mi: idź po pomoc. Jaki to utwór? Dowiecie się z Pipy afrykańskiej.
Nauczyłam się w końcu żyć tak, abym traktowała chorobę jako dar. Skoro mogę latać wysoko jak ptak, bo ktoś obdarzył mnie skrzydłami, dlaczego nie zabrać się za pomaganie innym?
Dziś siedząc w Propagandzie (bar w Świnoujściu), podeszła do mnie Dziewczyna.
Opowiedziałam w dużym skrócie. Jednak najpiękniejszym uczuciem było wypowiedziane przeze mnie:
,,Tak, mam tą chorobę i nie oddałabym jej nikomu innemu. Uwielbiam ją, dlatego taka jestem - odważna”.
Wracając do pomysłu założenia fundacji. Fundacja FENIKS potrzebowała mojego ponownego upadku, abym wiedziała jak pomagać innym. Leki, terapia oraz higiena życia, a potem już tylko wielki bal. Tak to musi wyglądać.
Fundacja wyruszy na jesień, wtedy najwięcej z nas ma problemy z zachowaniem sprawnego funkcjonowania. Moje dwie książki będą rozdawane każdemu, kto zmaga się z zaburzeniem afektywnym dwubiegunowym. Za darmo. Żaden przyszły podopieczny fundacji, nie zapłaci za rady, terapie lub zwykłe poklepanie po plecach.
Pamiętajmy, że nie każdego stać w tym kraju na fachową pomoc. Chorzy zamykają się w domach, są marginesowani, tracą przyjaciół przez irracjonalne zachowania… a ja zrobię z tej choroby sztos.
Pipa Afrykańska to hołd dla tej choroby właśnie. Postanowiłam go oddać ja, bo taką mam potrzebę. To choroba szalenie kreatywnych i wrażliwych osób <3
Jeśli macie ochotę wesprzeć moje działania, zapraszam!
Zbieramy dla tych wszystkich pięknych dusz, które potrzebują naszej pomocy. Ludzie, którzy otrzymują wyrok choroby psychicznej nie modlą się o wyzdrowienie, modlą się o życie w miarę normalne. Nie ma w Polsce jeszcze pozwolenia na bycie chorym psychicznie i zarazem akceptowanym. Nie oszukujmy sie, wielu z nas nie wzięłoby sobie nawet chorego partnera do związku - nie wszyscy. Niech każdy z nas sam weźmie pod swoją rozwagę moje słowa i idzie dalej w świat z tą wiedzą.
Z poprzedniej zbiórki mam 3000zł , nie wydałam tej kasy, od początku była na fundację i tam jest do dziś.
Trwa ładowanie...