Patronite nie pobiera prowizji od zbiórek
FEMIFEST – projekt artystyczno-społeczny.
Ten projekt, nazwałam roboczo Femifestem. Jest to opowieść o stracie, bezsilności, granicach i pragnieniu życia po swojemu, czyli różnie, tak jak każdy czuje.
Tak, jest o kobietach. Polkach i nie-Polkach. Stworzyłam bowiem wersję polską i angielską. Różnią się od siebie słowami, ale nie przesłaniem.
Polskie słowa niebezpośrednio a bardziej w metaforyczny sposób odnoszą się do sytuacji kobietw Polsce, ich poczucia bezpieczeństwa, ich niezgody na bycie pionkiem w grze, już właściwie nie wiadomo o co.
Słowa angielskie to zbiór stereotypów płci, wskazanych przez chat GPT i Google Trends. Tych, pojawiających się w Internecie najczęściej. Z nich ułożyłam zgrabny tekst.
PODKREŚLAM - nie jest to projekt polityczny. Na dziś złości mnie to, że partie używają kobiet, ich praw, ciał i uczuć jako kart przetargowych w politycznych przepychankach. Jedni mówią – coś wam damy, inni – coś zabierzemy, jeszcze inni mówią co czujemy i czego potrzebujemy, kolejni straszą karą śmierci za aborcję, a jeszcze kolejni obiecują na aborcję pozwalać. A my kobiety nie jesteśmy od nikogo zależne. Nie będąc ani lepsze, ani gorsze z takim samym zaangażowaniem i mądrością tworzymy rodziny, społeczności, biznesy i gospodarki. Byłyśmy, jesteśmy i będziemy. Chcemy czuć się bezpiecznie i żyć godnie. Tak jak każdy.
Pragnę stworzyć materiał video do muzyki i słów, które napisałam, w wersji polskiej i angielskiej a następnie dotrzeć do wielu Polaków i nie-Polaków. Chcąc odwołać się do wartości takich jak tolerancja, otwartość, godność i miłość. Może uda się wywołać konstruktywną dyskusję. Może uda się dodać kobietom mocy. Szczególnie tym, które z jakiś powodów dziś nie czują jej w sobie. Milczą i patrzą jak ktoś inny kieruje ich życiem, dokonuje za nie wyborów.
POMÓŻCIE MI stając się co-producentami i mecenasami tego projektu.
Wierzę, że ta forma wyrazu, może zdziałać dla nas kobiet dużo dobrego. Poruszyć. Pobudzić.
KULE WDZIĘCZNOŚCI DO WAS LECĄ
Trwa ładowanie...