Środek nocy, doglądam kociego maluszka, który zjadł to, czego zjeść nie powinien, czekam, aż leki zaczną działać i maluszek poczuje się lepiej. A w tym czasie przygotowałam dla Was Moi Kochani Patroni takie wprowadzenie w mój koci świat. Wybaczcie za brak spójności wypowiedzi. O tej godzinie tylko tyle potrafię ;)
Trwa ładowanie...