Wszyscy niby namawiają do czytania. Ale do czego jest właściwie zachęta? Wszyscy podsumowują rok czytelniczy, ale o właściwie w ten sposób podsumowują? Co to właściwie znaczy czytać? Jak się czyta? Według jakiego systemu? Czy czytanie może być aktem oporu, samokształceniem przeciw systemowi? Czy lepiej czytać jedną książkę czy wiele? I czy zawsze do końca, honorowo, czy może dopóki nas śmiertelna nuda nie rozłączy? Z Romanem Kurkiewiczem, w moim świecie na zawsze obsadzonym w roli „pana od książek”, rozmawiam o tym, co najważniejszego przeczytaliśmy w 2023 roku i jak te lektury wpłynęły na postrzeganie przez nas świata. Ale oprócz tych „polecajek” wyznajemy sobie nawzajem, a przez to i Wam, najskrytsze tajemnice czytelniczych obsesji. A w tym szaleństwie, jak w każdym, jest metoda i to ona też – oprócz samych książek – sprawia, że czytanie jest tak fascynujące.
Trwa ładowanie...