Jak to się zaczęło?
Poznaniem interesowałem się od kiedy pamiętam. Historia miasta (stąd profil na FB Stary Poznań), jego wygląd obecny i perspektywy na kolejne lata - to wszystko głównie w kontekście przestrzeni publicznej - jej jakości, sposobów aranżacji, w jaki sposób się zmieniała. Chodząc piechotą i z aparatem po mieście, a Poznań to miasto kompaktowe i łatwe w penetracji, widzi się o wiele więcej, niż zza szyb auta lub zbiorkomu. Właśnie wtedy dostrzega się, jak małoestetyczna i nieprzyjazna bywa przestrzeń miasta. Osoba wrażliwa na tym punkcie nie pozostaje obojętna, i tak to się zaczęło...
Jak działa?
Piszę i pokazuję to, co należy zmienić lub poprawić. To proces, w którym biorą udział także mieszkańcy podsyłający tematy, urzędnicy je procedujący, a końcowo my wszyscy odbiorcy przestrzeni i pulsujących z niej bodźców dotykających nas każdego dnia, choć nie zawsze zdajemy sobie z tego sprawę. Te detale, z których miasto jest zbudowane, to bardzo istotny element całości, na który my także mamy wpływ.
Cel
Celem są zmiany w przestrzeni publicznej, skutkujące lepszym jej odbiorem przez mieszkańców, turystów i wszystkich tych, dla których detal oraz całość przestrzeni są bardzo istotne w codziennym życiu. Celem jest także edukowanie czym jest dobra przestrzeń i jak ją kreować oraz jak pozytywnie na nas ona wpływa, kiedy jest właściwie urządzona.
Na ten cel poświęcam dużo czasu oraz zasobów.
---
Jako radny, mieszkaniec Poznania i idealista aktywnie działam na rzecz naszego miasta - jego szeroko pojętej przestrzeni. Uświadamiam, edukuję, poprawiam, nie stronię od krytyki (analiza i ocena dobrych i złych stron). Walczę o lepszą jakość tego, co nas otacza, w czym na co dzień żyjemy.
Reklamowa patologia, która pasożytuje na miejskiej tkance to jedno z największych zagrożeń dla ładu przestrzennego miasta. Konkuruje z zabytkami i roślinnością, negatywnie wpływa na odbiór miasta przez mieszkańców miasta i je odwiedzających.
Okazuje się, że znakomita większość reklamy (dziesiątki tysięcy), stoi w mieście nielegalnie (bez wymaganych pozwoleń. Nośniki reklam nielegalnie stoją nie tylko na nieruchomościach prywatnych, ale także na działkach w zasobie komunalnym. Dochodzi do olbrzymich zaniedbań ze strony zarządzających miastem. Mieszkańcy z tego tytułu tracą olbrzymie pieniądze, które mogłyby zostać przeznaczone na budowę nowych chodników, parków itp.
Dlatego poświęcam temu tyle uwagi.
Jeśli uznacie, że warto mnie wesprzeć stałym patronatem, byłoby mi bardzo miło.
Poniżej kilka przykładów, całość na https://www.facebook.com/gemelapoznanska/
