Malgorzata Halber

Od 10 lat udaje mi się promować dobro. Najpierw poprzez pisanie o muzyce, której słucha za mało osób, robiłam to na portalu "T-Mobile Music Polska" przez ponad 4 lata, potem robiąc własny program dla Orange Music (kiedy wpiszecie w youtube "Na Ripicie" to powinien gdzieśtam być). Potem przez rysowanie tego, jak się czuję, stworzenie analogowego mema mówiącego rzeczy, do których wstyd jest się przyznać. Na końcu: pisanie książek. 

Wstyd się przyznać, ale dostaję informacje zwrotne, że to co robię jest dla ludzi ważne. Rzeczywistość jest taka, że sprzedają się rzeczy niekoniecznie ważne, niekoniecznie stare i niekoniecznie niszowe. Dzięki Waszym wpłatom będę miała możliwość lepszej eksploracji dziwacznych terenów.

Ale przede wszystkim chciałabym stworzyć sieć relacyjną, lol. Grupę na fejsbuku. Na którą wrzucałabym zdjęcia kotów, ale też co tydzień czytała Wam na głos, albo nagrywała treści wideo o różnym charakterze. Odpowiadała na pytania. Robiła strimy. Tego rodzaju rzeczy nie chcę robić w publicznych postach, chciałabym, żeby trafiały do tych, którzy rzeczywiście jakoś mnie lubią jako osobę, a nie kliknęli "obserwuj" bo kiedyś napisałam post "chcę mieć męża" albo widzieli mnie w telewizji.