Marzę o tym, aby Podróże pod lupą stały się drogowskazem dla innych rodziców podróżujących z dziećmi (małymi krokami udaje mi się ten cel osiągać!). Na blogu opisuję przede wszystkim nasze podróże (póki co, skupiam się na Polsce), oceniam obiekty noclegowe, wspominam o ciekawych miejscach i atrakcjach, a także dzielę się moimi doświadczeniami.
Zawsze lubiłam wycieczki i wszelkie wyjazdy, poznawanie nowych miejsc i sentymentalne powroty do ukochanych regionów. Przez wiele lat zawodowo związana byłam z turystyką, pomimo tego, że jestem polonistką. Kilka lat pracowałam w biurze podróży organizującym wczasy, wycieczki i wyjazdy dla firm, a po krótkiej przerwie wróciłam do branży od drugiej strony i rozpoczęłam pracę w 3* hotelu. Moje doświadczenia dotyczą zarówno hotelarstwa i gastronomii, jak również organizacji imprez i ich sprzedaży. Dzięki temu wiem doskonale, jakiego standardu należy realnie oczekiwać w różnych miejscach i potrafię obiektywnie ocenić jakość usług turystycznych i obsługi gości.
Od kilku lat jestem szczęśliwą mamą dwóch księżniczek :-) Dziewczyny przewróciły mój świat do góry nogami, stając się najważniejszymi priorytetami. To one determinują nasze wakacyjne i weekendowe wybory, kształtując ostateczny charakter i kierunek naszych podróży. Planując wyjazdy z dzieckiem zrozumiałam, że rodzic zwraca uwagę na inne rzeczy, a lista potrzeb nie podlega większym dyskusjom. Właśnie wtedy pomyślałam o blogu, który podpowie innym mamom i tatom, gdzie można przyjemnie spędzić czas z dziećmi i jakie miejsca spełniają rodzicielskie kryteria.
Właśnie te wszystkie doświadczenia pozwalają mi pisać opinie na blogu, które przedstawiają rzeczywistość taką, jaka ona faktycznie jest. Na odwiedzane miejsca patrzę jako matka, ale także organizator, hotelarz i sprzedawca. Staram się, aby moje artykuły zawierały informacje, których mogą szukać rodzice małych dzieci. Nie lukruję, ani nie równam z ziemią. Pokazuję zalety i wady, posiłkując się nie tylko tekstem, ale także zdjęciami i coraz częściej krótkimi filmikami. Jeśli jakieś miejsce nie nadaje się dla rodzin z dziećmi - po prostu o nim nie piszę. Sądzę, że moje recenzje są dzięki temu obiektywne i profesjonalne, ponieważ biorę pod uwagę także realia i standardy organizacyjne, które znam z dawnej pracy.
Jako, że sporo podróżujemy z przyczepą, toteż wiele moich artykułów dotyczy recenzji campingów, pól namiotowych i biwakowych. Znam osoby, dla których karawaning jest synonimem survivalu ;-) Próbuję te opinie odczarować, ponieważ w Polsce jest cała masa campingów o bardzo dobrym standardzie, doskonałych dla rodzin z dziećmi. Nasze podróże nie ograniczają się wyłącznie do wyjazdów przyczepowych, dlatego na blogu oceniam także pensjonaty i inne obiekty turystyczne. Piszę również o miejscach, które warto odwiedzić, a część artykułów posiada charakter poradnikowy. Dzielę się w nich moimi pomysłami, doświadczeniami i patentami, które można wykorzystać podczas organizacji kolejnych wyjazdów.
Podróże pod lupą piszę w wolnych chwilach. Zawodowo zajmuję się copywritingiem, ale za teksty na swój blog mogę zabierać się dopiero po skończeniu bieżących zleceń. Aby publikować regularnie, potrzebuję dodatkowego źródła dochodu. Pozyskane środki przeznaczę na czas na tworzenie bloga i kolejne wyjazdy. Jeśli zdecydujesz się zostać moją Patronką lub Patronem, będę nie tylko wdzięczna, ale postaram się także przygotowywać dodatkowe artykuły specjalnie dla Ciebie :-) Chętnie wysłucham Twoich opinii i oczekiwań, aby tworzyć jeszcze lepsze, wartościowe treści. Żaden mail od Ciebie nie pozostanie bez odpowiedzi (chyba, że okażesz się stalkerem :P Taki żarcik ;-)).
Ponadto mam głowę pełną pomysłów, które z czasem chciałabym realizować. Na liście jest m.in. wydanie poradników i przewodników turystycznych w wersji papierowej i w formie ebooka oraz rozwój kanałów filmowych na Tik Toku i YouTube :-) Ogranicza mnie jedynie brak czasu. Dzięki wsparciu Patronek i Patronów będę mogła go zyskać nieco więcej na realizację kolejnych celów. Wspierając mnie, wspierasz rodziców planujących podróże ze swoimi pociechami, ponieważ blog powstaje właśnie dla nich ;-)
