Neverending story...

Obrazek posta

Jest taki ogrom zgłoszeż o chorych i potrzebujących zwierzakach, że nie wiadomo jak to ogarnąć...Który bardziej potrzebuje... Domów tymczasowych brak - a bez tego nie ma mowy o kolejnych podopiecznych ;(

Wszyscy zakoceni i zapsieni na maxa..  Nie ma gdzie lokowac kolejnych...A w lecznicach niestety zbyt drogo ;(

Czy to sie kiedys skończy??

 Marzę o szczęśliwym świecie dla wszystkich istot...

Zobacz również

Coraz mniej czasu na rękodzieło...a tak to kocham..
Bieszczadzka Lilu
Maleńki Dzidzio ;)

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...