JAK TO SIĘ ZACZĘŁO :)
Korzystając z okazji, w przerwie treningowej, postanowiłam (Agata) przybliżyć nieco historię powstania "Wilczej Duszy". ? Moja przygoda z Siberian Husky zaczęła się, gdy w naszym domu 20.12.2007 roku pojawiła się "Luna". Śliczna szaro-biała suczka w typie rasy.
Skradła serca moich synów - Adama i Alexa, a także moje swoją żywiołowością, charakterem, bystrością i urodą. To z nią uczyłam się cierpliwości i wytrwałości, kiedy zaczynałyśmy razem trenować. Komendy, skupienie na pracy, współpraca; nie było to łatwe dla dwóch amatorek, ale udało się nam.
Luna potem uczyła biegania kolejne nasze psy. Jeszcze w zeszłym roku w wieku 12 lat biegała z nami rekreacyjnie :)
Trafne jest widać powiedzenie "Kto raz kupi husky, albo nigdy więcej nie popełni tego błędu, albo będzie miał ich całą gromadkę". Zakochana w tej rasie, postanowiłam powiększyć naszą rodzinę o kolejnego psa i kolejnego, kolejnego, kolejnego... I tak to się zaczęło ?
Piotr swoją przygodę z Siberian Husky rozpoczął w 2011 roku kupując psiaka z hodowli naszej wspólnej koleżanki, dzięki której się poznaliśmy. Jego decyzja była przemyślana, gdyż długo się zaznajamiał ze specyfiką rasy oraz z tym czy podoła jej wymaganiom.
Dlaczego Wilcza Dusza? Ponieważ dusza husky jest jak dusza wilka, przepełniona ciekawością, pragnieniem wolności, przestrzeni, niezależności. Pełna tajemniczości, woli życia, swobody, naturalności, dzikości ale i wierności oraz oddania... ?
Na zdjęciach Lunka, od szczeniaka aż po dzień dzisiejszy
Trwa ładowanie...