"To opowieść o Maczudze, sławnym zabijaczu, Niejeden bogacz głośno mu sobaczył. I choć kula zabiła jego druha Byka, On się glinom długo z rąk wymykał. Nie zdechł na szubienicy, bo był honorowy, Więc schylmy koledzy wszyscy przed nim głowy."
"To opowieść o Maczudze, sławnym zabijaczu, Niejeden bogacz głośno mu sobaczył. I choć kula zabiła jego druha Byka, On się glinom długo z rąk wymykał. Nie zdechł na szubienicy, bo był honorowy, Więc schylmy koledzy wszyscy przed nim głowy."
Aby zobaczyć ten materiał musisz być zalogowany
Zostań Patronem Zaloguj się