Kobiety to samo zło!!! To puste, próżne materialistki, które nie wymagają w ogóle od siebie i ich jedynym celem jest znalezienie przystojnego, wysokiego i bogatego faceta, który będzie odnosił same sukcesy zawodowe, miał masę pieniędzy, z którym nie będą musiały robić nic, tylko ładnie wyglądać, pachnieć i strzelać sobie fotki na instagrama. Jak wobec tego traktować kobiety? Czy jest sens wchodzić w z nimi w poważne relacje? A może faktycznie warto jedynie bawić się nimi, uwodzić je, wykorzystywać i wymieniać na coraz to lepszy - młodszy model?