100. Setka i... DO ROBOTY #9

Obrazek posta

Bez obaw. Nie zmieniłem wystroju w pracowni. Wylądowałem u cioci we Władysławowie. 

Moja mama miała pod koniec września udar. Spędziła ponad miesiąc w szpitalu, a my nie mogliśmy jej nawet odwiedzić. Jest teraz w domu mojej cioci we Władysławowie, a ja staram się ją odwiedzać i opiekować najlepiej jak potrafię. Tata musiał wrócić do pracy, więc będę tu przyjeżdżał częściej i na dłużej. Mamę trzeba karmić, przewijać, pomagać w powrocie do zdrowia. Długa droga przed nami, bo to był drugi udar. Zobaczymy jak się to uda pogodzić. Zlecenia same się nie zrobią, komiksy nie napiszą, ilustracje nie narysują.

2020

Zawsze kiedy widziałem podsumowania roku na początku grudnia, myślałem "co za Szpakowski, mecz jeszcze się nie skończył". Dziś wcielę się we Włodzimierza i krótko podsumuję mijający rok. Korci, żeby poświęcić akapit lub dwa patologiom w komiksowie... Tylko po co. Jedynie działanie przynosi skutki, fachowców od dyskusji mamy potąd. Krowy muszą najgłośniej, karawana jedzie dalej.

Znowu nie zawojowałem świata swoimi komiksami, ale przestałem też sobie powtarzać "to będzie ten rok". Będzie jak przyjdzie. Ukazał się Rotmistrz Polonia i bardzo dziękuję Wydawnictwu 23 za wiarę w ten tytuł. Mieliśmy z Łukaszem Godlewskim warunki unikalne w polskiej skali, a kropkę nad "i" postawił Robert Sienicki świetnie składając całość do kupy. Udało się wypuścić ZINE TANKa i git. Odbył się Rumia Comic Con 3 i był najlepszą imprezą komiksową w Polsce. Nie w tym roku, ale w porównaniu z innymi festiwalami które odbyły się od czasu drugiej edycji RCC. The UnderHogs ukazało się we Włoszech. Do tego trochę friend artów, szortów, porażka Innsmouth Copa na Kickstarterze i to by było na tyle, jeśli chodzi o komiksy. 

Szczególnie w ostatnim czasie stałem się krótkodystansowcem, bo trudno skupić mi się na większych projektach. Co nie znaczy, że nad nimi nie pracuję (Patroni o tym doskonale wiedzą, o ile śledzą wpisy). Nowe Szlamy i Mutagen Krackle #3 ukażą się w przyszłym roku. Piszę Szlamy, bo praktycznie wszystkie komiksy robione przeze mnie na zlecenie mają zabezpieczoną opcję wydania w Polsce. GarageLand: Kill Tractor, ATOMAX, Frankenrocker & JailBait Punks. To będzie ten rok?

Udało się nawiązać sporo nowych kontaktów, szczególnie w światku erpegowym. Ludzie są pod wrażeniem, "zrobiło się" przyzwoite portfolio. To budujące.

Wreszcie całkiem nieźle wypalił Patronite. Sto wpisów w niecały rok i nie zszedłem poniżej siedmiu postów na miesiąc. Kwota wsparcia wyższa od wielu państwowych stypendiów i grantów. Ogromne dzięki dla wszystkich wspierających. Są plany na rozwój, wystarczy rzucić okiem na opis celów na moim profilu

Less is more

Będę robił zina. Małego. Jeden lub dwa obustronnie zadrukowane arkusze A4. Będą tam różne rzeczy, nie tylko komiksy. Nakłady będą małe i bardzo możliwe, że cały zysk trafi na szczytny cel (np. działalność Inicjatywy Pracowniczej, z którą rozmawiałem na temat współpracy i może coś się z tego wykluje). W tym roku pierwszy raz w życiu wziąłem udział w ulicznym proteście. Zaangażowanie w pewne sprawy będzie potrzebne długo po tym jak zaktualizują się profilówki. Będzie potrzebne zawsze.

Każdy numer będzie dostępny dla Patronów do ściągnięcia i wydrukowania, powstanie też nowy próg dedykowany temu zinowi (myślę o kwocie 4 złote za miesiąc). Nie wiem jaka będzie częstotliwość, nic nie obiecuję. Po jakimś czasie te rzeczy trafią pewnie do Nowego Szlamu.

Komiksy albo śmierć

Komiks jest wrestlingiem tzw. branży kreatywnej. Trzeba umieć pożenić tyle dyscyplin i mieć tak twardy zadek, że absolutnie się nie dziwię kiedy wymiękają zawodnicy sto razy lepsi ode mnie. Szczerze życzę powodzenia w tatuażach, animacji, gamedevie i reklamie. Bardzo często zdarza się moment załamania, ale nie wyobrażam sobie innej drogi. Asia, Helenka i moja praca utrzymują mnie na powierzchni. Jest więcej satysfakcji niż frustracji. "Like it or not, I am here to stay". 

Zobacz również

97. Przedpremierowo #30 / Od kuchni #10
101. Przedpremierowo #33
102. Przedpremierowo #34

Komentarze (5)

Trwa ładowanie...