Pasja inspirowania

Obrazek posta

Czasami zdarza się tak, że wszystko wali nam się na głowę. Zazwyczaj zostajemy wtedy sami ze swoimi problemami. Nikt nie chce, lub nie umie nam pomóc. Podobnie działo się ze mną przez ostatnie kilka lat. W 2015 roku zdiagnozowano u mnie zaawansowaną depresję, która powstała w wyniku skumulowania sie wielu nieszcześć w moim życiu.

 

Przez bardzo długi czas, bo ponad rok funkcjonowałem w stanie choroby psychicznej, która bardzo skutecznie sabotowała moje życie zawodowe, rodzinne oraz relacje z innymi ludźmi. Przez ponad rok, wierzyłem że minie coś, co samo minąć nie może, poniewa jest tak mocno zakorzenione w podświadomości. Pomimo wsparcia rodziny i przyjaciół mój stan się pogarszał aż w marcu 2016 roku osiągnął poziom krytyczny. Po raz kolejny coś sie załamało. Podjąłem wtedy decyzję o leczeniu. 

 

Mamy wrzesień 2017 roku. Mogę powiedzieć że jestem zdrowy. Nie jest to artykuł, w którym napisze Ci "zmieniło się moje życie", "zacząłem osiągać wszystko czego pragnę" - to nie ten typ wpisu. Zacząłem normalnie żyć. Terapia oraz leczenie farmakologiczne pomogły mi wrócić najpierw do stanu zerowego (sprzed choroby), a potem rozwinąć się. Udało mi się odkryć to kim jestem i jaki jestem. 

 

 

Dzięki przebytej chorobie stałem się wystarczająco silny by przełamać swoje problemy - rzeczy i sytuacje, które dotąd powodowały załamania i krysysy psychiczne.  Zaczałem zauważać, że mam dość wiedzy i siły by móc pomagać innym. Chciałem jakoś odwdzięczyć się za "normalność" za spokojne życie i spokojny umysł, które odzyskałem dzięki terapii. Postanowiłem więc, że wykorzystam wszelkie środki jakie mam by inspirować i wspierać innych - wszak wszystkim jest nieraz ciężko!

 

Wykorzystałem swojego INSTAGRAMA aby docierać do coraz większej liczby osób i nieść przesłanie:

 

Że może być dobrze.

Że możesz być silny.

Że umiesz i potrafisz. 

Że zasługujesz na szczęście.

 

Postanowiłem, że dotrę do jak największego grona odbiorców. W niedługim czasie zacząłem dostawać wspaniałe wiadomości. 

 

 

 

Wspaniale jest wiedzieć, że to, co się robi może komuś pomóc. Jeśli moje działania przyniosły choć jednej osobie motywację i szczęście - to było warto - pomyślałem. Jednak takich wiadomości i pozytywnych komentarzy pod postami przybywa, a to dodatkowo motywuje mnie do działania. Pasja inspirowania stała się w moim przypadku czymś, czego nie da się już zatrzymać.

 

 

Życzę sobie, bym każdego dnia tworzył świat lepszym. Życzę każdemu z nas, by nasze pasje miały moc zmieniania życia innych. Życzę nam abyśmy mieli siłę motywowania i inspirowania innych. To wielki dar, i wielka odpowiedzialność.... jednak warto!!!

 

Pasja to światło w ciemności niespokojnego świata. 

Adrian Prościak. 

 

Komentarze (0)

Trwa ładowanie...