Cześć!
Wysoka inflacja spędza sen z powiek wielu osób - zarówno posiadających oszczędności, jak i tych zarabiających poniżej średniej krajowej. Do tego stopnia stała się problemem, że nawet nieugięta Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe raptem 2 tygodnie temu.
Rosnące raty kredytu (około 100 złotych na każde 500 tys. PLN) to jeden z efektów wzrostu stóp, ale spadająca zdolność kredytowa będzie miała jeszcze większy wpływ na sytuację kupujących (15% spadku od lipca 2021!). A według rynku i ankietowanych to dopiero początek cyklu podwyżek stóp - może być ciekawie. Więcej o tym znajdziesz w TYM NAGRANIU.
Jednocześnie od września w polskiej i zagranicznej prasie możemy przeczytać o nowym, jeszcze gorszym wrogu - stagflacji. Wysoka inflacja połączona ze spowolnieniem gospodarczym i rosnącym bezrobociem jest - według nagłówków - najgorszym koszmarem ekonomistów.
Czy bać się stagflacji? Co to w ogóle jest? I czy nieruchomości mnie przed nią uchronią? Skoro politycy nas uspokajają, to chyba trzeba już się zacząć obawiać... Najnowsze nagranie znajdziesz TUTAJ!
Jan Dziekoński o Nieruchomościach
Trwa ładowanie...